Cabot Meg Ksiezniczka na dworze 

do ÂściÂągnięcia; ebook; download; pdf; pobieranie

  • Index
  • r 01.05 (3)
  • 4 (46)

Wątki

  • Index
  • Amiradzibbi Helena Slodkie zycie ksiezniczki(1) id
  • Camp Lyon Spraque de Niechciana ksiezniczka
  • Cassandra Clare 03 Mechaniczna Ksiezniczka
  • Brian Kate Ksiezniczka i zebraczka
  • Cabot Patricia Markiz
  • Cabot, Meg Susannah 02 Auch Geister haben huebsche Soe
  • Courths Mahler Jadwiga Zagadka w jej zyciu
  • Amanda Hocking Trylle The Complete Trilogy
  • 10 (61)
  • Krzysztof Borun Prog niesmiertelnosci (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ministranci-w.keep.pl

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy tańczyliœmy, zdarzyła się przedziwna rzecz.Renę powiedział: – Ta Bella Trevanni jest niewiarygodna.Sama popatrz, tam jest.Wyglšda jak roœlina, którš zapomniano podlać.Rozejrzałam się, chcšc się przekonać, o czym on właœciwie mówi, no i faktycznie, zobaczyłam biednš smutnš Bellę.Tańczyła z jakimœ staruszkiem, który musiał być przyjacielem jej babki.Miała ogromnie zbolałš minę, jakby facet opowiadał jej o swoim portfelu inwestycyjnym czy czymœ podobnym.No ale znów, skoro ma takš hrabinę za babkę, to może zbolała mina jest normalnym wyrazem twarzy Belli.Serce wezbrało mi współczuciem dla niej, bo dobrze wiem, jak to jest być gdzieœ, gdzie człowiek nie ma ochoty być, tańczyć z kimœ, z kim nie ma się ochoty tańczyć.Popatrzyłam na Renę i powiedziałam:- Kiedy ten taniec się skończy, zaproœ jš do następnego.Teraz z kolei Renę zrobił zbolałš minę.- A muszę?192- Słuchaj mnie, Renę – powiedziałam surowo.– Poproœ jš do tańca.Dla niej to będzie radoœć jej życia, że przystojny ksišżę chciał z niš zatańczyć.- No bo dla ciebie to żadna przyjemnoœć, tak? – powiedział Renę, nadal z tym cynicznym uœmieszkiem.- Renę – westchnęłam.– Nie obraŸ się.Ale ja już spotkałam swojego księcia, i to na długo zanim poznałam ciebie.Jedyny problem w tym, że jeœli nie uda mi się prędko stšd wydostać, to nie wiem, jak długo jeszcze będzie tym moim księciem, bo już musiałam odwołać kino, do którego mieliœmy razem pójœć, a niedługo zrobi się za póŸno nawet na to, żebym mogła jeszcze zajrzeć do…- Bez obawy, Wasza Wysokoœć – powiedział Renę, okręcajšc mnie wkoło.– Jeœli twoim pragnieniem jest uciec z tego balu, dopilnuję, aby zostało spełnione.Popatrzyłam na niego z pewnym wahaniem.No bo dlaczego Renę nagle zrobił się dla mnie taki miły? Może z tego samego powodu, dla którego ja chciałam, żeby zatańczył z Bella? Bo było mu mnie żal?- Hm – powiedziałam.– Okay.I tak właœnie trafiłam do łazienki.Renę kazał mi się tu schować, a sam poszedłznaleŸć Larsa, który ma sprowadzić taksówkę, i kiedy już będziemy mieli taksówkę, a droga będzie wolna, Renę zapuka trzy razy, sygnalizujšc mi w ten sposób, że Grandmere jest zajęta czymœ innym i nie zauważy mojej ucieczki.Renę obiecał, że potem jej powie, że chyba zjadłam jakšœ nieœwieżš truflę, bo poczułam się niedobrze i Lars musiał mnie zabrać do domu.Oczywiœcie, to bez znaczenia.To znaczy cały ten fortel.Bo i tak uda mi się dotrzeć do domu Michaela w samš porę, żeby zdšżył mnie jeszcze dzisiaj rzucić.Może będzie z tego powodu przygnębiony, no wiecie, kiedy już mu wręczę prezent urodzinowy.A może będzie tylko zadowolony, że się mnie pozbył.Kto 13 – Księżniczka na dworze193wie? Już przestałam próbować zrozumieć mężczyzn.To zupełnie odmienny gatunek.Ups, Renę puka.Muszę spadać.Na spotkanie przeznaczeniu.Pištek, 23 stycznia, 23.00, łazienka w mieszkaniu państwa Moscovitz Teraz już wiem, co czuła Jane Eyre, kiedy wróciła do Thorn-field Hall i przekonała się, że dom spłonšł do fundamentów, a ludzie mówili jej, że wszyscy jego mieszkańcy zginęli w pożarze.Ale potem przekonała się, że pan Rochester nie zginšł, i była superszczęœliwa, bo Jane, rozumiecie, mimo tego, co on jej usiłował zrobić, bardzo go kochała.I ja się tak właœnie czuję teraz.Superszczęœliwa.Bo naprawdę myœlę, że Michael mimo wszystko wcale nie zamierza ze mnš zerwać!!!!!Nie żebym kiedyœ myœlała, że zamierza… To znaczy, że NAPRAWDĘ zamierza.Bo to nie jest TAKI facet.Ale naprawdę, naprawdę się tego bałam, kiedy stałam pod apartamentow-cem Moscovitzów z palcem na dzwonku domofonu.Stałam tam i myœlałam: „Po co ja to w ogóle robię? Po prostu sama się proszę, żeby mi złamano serce.Powinnam się odwrócić i poprosić Larsa, żeby złapał innš taksówkę, i wrócić na poddasze”.Nawet nie zadałam sobie trudu, żeby zmienić tę głupiš balowš sukienkę na coœinnego, bo po co? I tak wyglšdało na to, że za parę minut znajdę się w drodze powrotnej do domu, więc mogłam się przebrać już u siebie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agafilka.keep.pl
  • top

    twitter facebook rss

    Copyright © Zadurzyłem się w Percym - wyrzucił z siebie Nico. - Taka jest prawda. Taki jest mój wielki sekret. | design from css3templates.co.uk

    Darmowy hosting zapewnia PRV.PL