[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powiedzia³ równie¿, ¿e ta tajemnicza si³a dostêpna jest ka¿demu, ktojej pragnie i kto gotów jest wykroczyæ poza swoje ograniczone stany mentalne iemocjonalne.Ludzie od zawsze szukaj¹ zrozumienia ¿ycia., Boga i tworz¹ ze swoich pojêæsystem przekonañ.¯ycie nie jest systemem przekonañ, jest rzeczywisto­œci¹ inie potrzebujemy go definiowaæ, potrzebujemy go tylko doœwiadczaæ.Próbyzrozumienia go przez nasz¹ percepcjê prowadz¹ do tego, ¿e gubimy siê z powodujednej z piêciu przeszkód [s¹ to: porówny­wanie, os¹dzanie, stawianie oporu,uto¿samianie siê i analizowanie - dop.t³um.].¯ycie po prostu jest.Próbujemywt³oczyæ rzeczywistoœæ ¿ycia w nasz ograniczony system przekonañ, a ona potemnagle siê zmienia, wprowadzaj¹c zamêt w nasze dotych­czasowe pojmowanie.G³êbsze rozumienie mo¿liwe jest dopiero wtedy, gdy przekroczymy percepcjê iwyj­dziemy poza nadawane znaczenia.WIARA I ZW¥TPIENIERzeczywistoœæ zawsze pozostanie tajemnic¹ dla logicznego umys³u.Nie chcemyprzez to powiedzieæ, ¿e niedobrze jest mieæ przekonania, bo przecie¿ powstaj¹one, kiedy szukamy prawdy.W istocie pierwszymnajwa¿niejszym krokiem ku oœwieceniu jest posiada­nie przekonania - wiary.Bezwiary nie jest mo¿liwy rozwój.Wiara jest œrodkiem do celu, a nie celem samym wsobie.Nie jest punktem dojœcia, lecz po­cz¹tkiem podró¿y.Bez niej niemielibyœmy zapewne odwagi iœæ naprzód.Tam, gdzie jest wiara, bywa i zw¹tpienie.Jeœli cz³owiek ca³kowicie akceptujes³owa albo system kogoœ innego, nie kwestionuj¹c, ignoruj¹c w³asnew¹t­pliwoœci, to w istocie podlega „praniu mózgu".Potem szuka przedmiotów,filozofii czy systemów, które móg³by czciæ, i czêsto staje siê ichniewolnikiem.Jak poto­czy³yby siê wydarzenia, gdyby Hitler by³ mniejprzy­wi¹zany do swojej ideologii i niekiedy j¹ kwestiono­wa³? I, co bardzowa¿ne dla nas, co by siê sta³o, gdyby­œmy sami byli mniej przywi¹zani do swoichprzekonañ i bardziej je kwestionowali? Pewien m¹dry cz³owiek w KoœcieleChrystusa w Nowej Zelandii powiedzia³: „Nikt nie jest bardziej niebezpiecznyni¿ cz³owiek, • który wierzy we w³asne bzdury".Ka¿da, grupa czy osoba ma w³asny system przeko­nañ.Lekarz medycyny widzi œwiatinaczej ni¿ psycho­log, a matka inaczej ni¿ bankier.Buddysta, chrzeœci­janin,muzu³manin, ¿yd postrzegaj¹ œwi¹t ró¿nie.Czy to œwiat jest inny, czy tylkopercepcja? Gdy zmieniamy punkt widzenia, zmienia siê tak¿e nasz wszechœwiat.Przypomnij sobie chwile, kiedy otrzyma³eœ z³¹ wia­domoœæ i nagle twój œwiatsta³ siê ciemny.Potem zdarzy³o siê coœ dobrego i natychmiast twój œwiat siêrozjaœni³.Czy to œwiat siê zmieni³, czy coœ w tobie?140141sztuka œwiadomego oddychaniaoraniczaj¹ce systemy przekonañWP£YW PRZEKONAÑ NA ZDROWIEW Nowej Zelandii mia³em przez kilka lat swojego lekarza.Przychodzi³ do mnie naregularne sesje.Pod koniec dziesi¹tej powiedzia³: „Wiesz, Colin, te sesjeudowodni³y mi, ¿e uk³ad immunologiczny jest bezpoœrednio powi¹zany z systememprzekonañ.Gdy­by tylko wiêcej lekarzy korzysta³o z tej wiedzy! Pa­cjencibardzo by na tym zyskali".Wiêkszoœæ ludzi jest ca³kowicie przekonana, ¿e choroba jest wynikiem z³ejdiety, braku ruchu, nad­u¿ywania leków, dzia³ania bakterii, wirusów alborakowego wzrostu komórek.I chocia¿ ka¿da choroba mo¿e byæ zwi¹zana z którymœ zpowy¿szych czynników, to jednak jest ona tylko symptomem.Sugerujemy, ¿e wielechorób to przejaw lêku kryj¹cego siê pod ogra­niczaj¹cymi przekonaniami.Leczenie farmakologicz­ne albo chirurgiczne usuwa fizyczne objawy choroby, alena poziomach emocjonalnym i mentalnym, tam, gdzie siê pierwotnie zaczê³a,pozostaje st³umiona pamiêæ.Kiedy zaczynamy uwalniaæ siê od st³umionych lêków,stosuj¹c oddychanie, posty albo inne natu­ralne metody uzdrawiania, mo¿ewyst¹piæ kryzys.Po­jawiaj¹ siê fizyczne objawy poprzedniej choroby.Mog¹utrzymywaæ siê od oko³o 12 do 36 godzin.Jest to metoda, jak¹ stosuje cia³o,aby uwolniæ siê od zablo­kowanych mentalnych i emocjonalnych wspomnieñdotycz¹cych choroby, któr¹ uprzednio sztucznie „wy­leczono".Taki kryzys jestnie tylko nieszkodliwy, ale bardzo uzdrawiaj¹cy i kiedy minie, czujemy efektyprawdziwej integracji na poziomie fizycznym.W ten sposób natura eliminujenienaturalne przekonania które by³y zmagazynowane w ciele jako efektpo­przednich lêków.Ka¿da choroba zaczyna siê w umyœle, a potem przejawia siê fizycznie.Myœl jesttwórcza i choroba cia³a jest tylko zewnêtrznym skutkiem wewnêtrznej przyczyny.Nie ma chorób nieuleczalnych, s¹ tylko nieule­czalni pacjenci.Ludzie ciprzywi¹zuj¹ siê do swoich s¹dów i wol¹ chowaæ urazy do osób z przesz³oœci, ni¿odzyskaæ zdrowie, wolnoœæ i szczêœcie.S³owo „nie­uleczalna" odnosi siê dochoroby, której nie mo¿na wyleczyæ ¿adnymi zewnêtrznymi metodami; mo¿na j¹wyleczyæ tylko od wewn¹trz, z pomoc¹ myœli i prze­konañ pacjenta.Cia³o mazdolnoœæ uzdrowienia siê z ka¿dej znanej choroby w najbardziej zaawansowa­nymstadium.Powstrzymuj¹ je wiêzy przekonañ i nie-rozpuszczonych uczuænegatywnych.Niektóre choroby mog¹ byæ jednak spowodowane postêpami w naszej duchowejpodró¿y.Mo¿liwe, ¿e przed obecn¹ inkarnacj¹, na poziomie duchowym, zgodziliœmysiê na okreœlone trudnoœci i na pewne lekcje, aby pe³niej siê rozwin¹æ.Powodem, dla którego przedstawiamy tutaj te koncepcje, nie jest próbaprzekonania was do nowej filozofii; pragniemy, abyœcie rozwa¿yli mo¿liwoœæ, ¿emacie w sobie moc wiêksz¹ od jakichkolwiek si³ ze­wnêtrznych.Stwarzacie w³asn¹rzeczywistoœæ wiar¹ w to, co uwa¿acie za prawdê.142143sztuka œwiadomego oddychaniaoraniczajace systemy przekonañJAK PRZEKONANIA ZAWʯAJ¥ NASZ¥ ŒWIADOMOŒÆKa¿dy ma w³asne zdanie niemal o wszystkim.Jeœli w³aœnie przeczyta³eœ artyku³ wgazecie o z³ych warun­kach po³owów przy brzegach po³udniowej Japonii i zapytaj¹ciê o opiniê na ten temat, prawdopodobnie odpowiesz: „No có¿, nie jestempewien, co tam siê dzieje, ale myœlê, ¿e chyba." i przedstawisz swoje zdanie,opieraj¹c siê na tym, co w³aœnie przeczyta³eœ albo obejrza³eœ w telewizji.Wrzeczywistoœci wcale nie wyra¿asz swego zdania, lecz opiniê reportera.Zale¿nieod twojego zainteresowania tematem, pod­czas czytania artyku³u w twoim umyœleszybko po­wstaje opinia.Zale¿y ona od nastawienia reportera i twojegoprzesz³ego uwarunkowania.To w³aœnie wy­korzystuje propaganda.Gdybyœ by³rybakiem au­stralijskim, niezadowolonym z tego, ¿e Japoñczycy ³owi¹ w wodachAustralii, z pewnoœci¹ mia³byœ zdanie inne ni¿ rybacy japoñscy.Wszyscy os¹dzamy sytuacje zgodnie z naszymi za­interesowaniami i przekonaniami.Rdzenni miesz­kañcy krajów „odkrytych" przez Europejczyków maj¹ inne zdanie otym, kto rzeczywiœcie odkry³ ich zie­miê.Opinie i przekonania tworzy nasze egoi nie maj¹ one nic wspólnego z naszym Prawdziwym Ja [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]