[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WyjdŸ poza reakcjê i dotrzyj do kryj¹cego siê za ni¹ lêku; ca³y czasoddychaj.• Doznania fizyczne.Powitaj je; gdy poruszaj¹ siê w twoim ciele, pod¹¿aj zanimi uwag¹.Ca³y czas oddychaj.Przede wszystkim pamiêtaj, by dobrze siêbawiæ.Rozdzia³ 10Nowa koncepcja szczêœciaSwobodne oddychanie i zwi¹zane z nim poszerzenie œwiadomoœci (pierwsze dwaelementy) umo¿liwiaj¹ nam zmianê postawy wobec rzeczywistoœci, nowe jejpostrzeganie.Przyjrzyjmy siê prostej, ale jak¿e potê¿nej myœli:Wszyscy ¿yjemy w stanie doskona³ej Szczêœliwoœci, czy jesteœmy tego œwiadomi,czy nie.Rozwijaj¹c to stwierdzenie, mo¿na powiedzieæ, ¿e wszystkie formy ¿ycia,sytuacje i warunki s¹ doskona³e.Skoro tak, to ka¿dy z nas pozostaje wdobro-stanie, choæ wiêkszoœæ jest jednak zupe³nie tego nieœwiadoma.Mo¿na towyt³umaczyæ tym, ¿e chocia¿ nasze wewnêtrzne Prawdziwe Ja doœwiadczawszystkiego w stanie doskona³ej szczêœliwoœci, umys³ nie zawsze postrzegarzeczy w ten sposób.Umys³ bowiem zosta³ uwarunkowany przekonaniami, ¿e coœjest z³e, nieprzyjemne, haniebne lub niew³aœciwe.8786sztuka œwiadomego oddychanianowa koncepcja szczêœciaWewnêtrzne Prawdziwe Ja doœwiadcza wszystkiego w ekstazie, natomiastpowierzchniowy uwarunkowany umys³ zniekszta³ca ¿ycie swoim postrzeganiem ipozbawia siebie doœwiadczania szczêœcia.Praca z oddechem wydobywa szczêœliwoœæna powierzchniê umys³u, gdzie mo¿emy j¹ œwiadomie prze¿ywaæ.Œwiadomoœæ szczêœcia nie jest emocj¹.To stan doskona³ej egzystencji, „czystegoistnienia" w zawsze obecnej chwili.Œwiadomoœæ tê mo¿na okreœliæ jakoodczuwanie najwy¿szego dobra w nas, owej iskry Boskoœci.Jezus - JeshuaBen-Miriam*- mówi³, ¿e królestwo niebieskie jest w nas.Buddyœci nazywaj¹ ówstan nirwan¹.Gurd¿ijew** nazwa³ go „œwiadomoœci¹ obiektywn¹".W zasadzie jest to umiejêtnoœæ spojrzenia z boku na funkcjonowanie w³asnegoumys³u i cia³a i obserwowania prawdziwej rzeczywistoœci w swoim wnêtrzu.Musimy pamiêtaæ, ¿e nie jesteœmy umys³em ani cia³em.Jesteœmy PRAWD¥.Wiemy o tym, poniewa¿ doœwiadczamy umys³u i cia³a; nie mo¿emy byæ tym, copostrzegamy albo czego doœwiadczamy - podobnie to nie same oczy widz¹, lecz mywidzimy przez nie.Ten, który doœwiadcza,* Jeshua Ben-Miriam by³o prawdziwym imieniem Jezusa.Zmieniono je na „Jezus" wt³umaczeniu Biblii na jêzyk grecki.Jezus jest imieniem greckim.** Jurij Iwanowicz Gurd¿ijew (ok.1872-1949), mistyk rosyjski.Za³o¿y³ swoj¹szko³ê we Francji we wczesnych latach dwudziestych.Gurd¿ijew g³êboko wp³yn¹³na moje ¿ycie i jego myœl przewija siê przez wiêkszoœæ moich ksi¹¿ek.jest czymœ zupe³nie ró¿nym od doœwiadczenia.Aby jednak istnieæ, musi mieæ onprzedmiot doœwiadczenia, który jest czymœ od niego oddzielnym.Bêdzie to bardziej jasne, kiedy zrozumiemy, ¿e istnieje tylko chwila obecna.Poza chwil¹ obecn¹ nie istnieje nic.Wspomnienia przesz³oœci i wyobra¿enia oprzysz³oœci to tylko myœlokszta³ty w umyœle, maj¹ce niewielki zwi¹zek z tutaj iteraz.Jesteœmy œwiadomoœci¹.Nie jesteœmy naszym ego, umys³em, osobowoœci¹ani cia³em.Nie jesteœmy pojemnikiem dla œwiadomoœci, z którym wiêkszoœæ z nassiê uto¿samia, lecz sam¹ œwiadomoœci¹.Nie jesteœmy tym, który jest œwiadomy.Jesteœmy Œwiadomoœci¹.Nasz umys³ i cia³o s¹ tym, co jest doœwiadczane, a my - œwiadomoœæ - jesteœmydoœwiadczaj¹cym.Jako doœwiadczaj¹cy prze¿ywamy w b³ogoœci ka¿d¹ nowopojawiaj¹c¹ siê sekundê; nie umiemy bowiem doœwiadczaæ czasu w jakikolwiek innysposób.To umys³, który zmienia rzeczywistoœæ w iluzjê, porównuj¹c sytuacjêobecn¹ z przesz³¹ i przysz³¹, nie ¿yje w chwili obecnej.Tak porównuj¹c, umys³odmawia chwili obecnej realnego istnienia i wskutek tego postrzega frustracjê,lêk, samotnoœæ i cierpienie.Kiedy ,nie jesteœmy w chwili obecnej, nasze Prawdziwe Ja (Doœwiadczaj¹cy)zapada w sen.Wiêkszoœæ ludzi spêdza 99 procent ¿ycia w tym stanienieœwiadomoœci.Musimy przebudziæ siê z sennych majaków do rzeczywistoœcichwili obecnej.Aby wyjœæ ze sfery oddzielenia i odnaleŸæ jednoœæ z ¿yciem, musimy wykroczyæpoza doœwiadczenie8889sztuka œwiadomego oddychanianowa koncepcja szczêœciai dotrzeæ do transcedentalnej natury czystego Absolutu.Nie jesteœmy umys³emani cia³em.S¹ one narzêdziami, których u¿ywamy albo nadu¿ywamy w celachtwórczych.S¹ przed³u¿eniem Prawdziwego Ja, podobnie jak m³otek jestprzed³u¿eniem rêki cieœli.My jesteœmy wy³¹cznie Doœwiadczaj¹cym, oddzielnym od tego, czego doœwiadczamy.Dlatego Ja, dusza, Doœwiadczaj¹cy zawsze jestem w stanie najwiêkszejszczêœliwoœci, niezale¿nie od tego, co prze¿ywa mój umys³ lub cia³o.Na tympoziomie nie ma os¹dzania dobra i z³a, rzeczy w³aœciwych i niew³aœciwych,upodobañ i niechêci.Wszystko tylko JEST.Nie ma równie¿ czasu.Jestem JA,który doœwiadczam umys³u tworz¹cego doœwiadczenia.I albo siê nimi cieszê,albo cieszê siê moim wyborem, by siê nimi nie cieszyæ.To jedna z tajemnicwiecznego szczêœcia.Przemyœl to ostatnie zdanie.Podczas sesji oddechowej, na takim czy innym poziomie, prze¿ywamy b³og¹ radoœæ,ciesz¹c siê tym, co siê pojawia, bez wzglêdu na to, co to jest i jak nasz umys³postrzega³ to w chwili st³umienia.Œwiadomoœæ jest szczêœliwoœci¹.¯ycie staje siê radosne, kiedy uœwiadamiamysobie w³asn¹ szczêœliwoœæ i postanawiamy pozytywnie traktowaæ naszedoœwiadczenia.Gdy jest ona podœwiadoma, a my postanawiamy czegoœ nienawidziæ,wyprzeæ siê, coœ zignorowaæ, st³umiæ, wtedy pojawia siê cierpienie.Naszwybór, by cierpieæ, jest przyczyn¹ wszelkiego cierpienia.Kluczowym s³owem w ostatnim zdaniu jest „wybór".Wszyscy mamy wybór, choæwydaje siê, ¿e wiêkszoœæ z nas o tym nie wie.Czêsto nie wiemy, poniewa¿ niechcemy wiedzieæ, ignorujemy.T³umienie polega w³aœnie na ignorowaniu.Gdynatomiast naszym wyborem bêdzie ca³kowita, ¿yczliwa akceptacja pe³ni naszegodoœwiadczenia, przyjêcie za nie pe³nej odpowiedzialnoœci, przyznanie, ¿e jestono nasze, pokochanie go oraz mi³owanie siebie za swój w nim udzia³, wówczascierpienie bêdzie niemo¿liwe.Najpierw zdajmy sobie sprawê, ¿e nasze myœli s¹ jedynym Ÿród³em naszejpsychicznej rzeczywistoœci, a nastêpnie, ¿e wszystko, czego doœwiadczamy, jestzaspokojeniem pragnienia.Ta czêœæ nas, która pragnê³a uzyskaæ coœ, co terazosi¹gamy, jest w stanie doskona³ego spe³nienia.Zatem œwiêtujmy naszedoœwiadczenia.Odnoœmy siê do wszystkiego z entuzjazmem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL