[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Frodo us³ucha³ Czarodzieja i dostrzeg³ teraz zarówno na zewnêtrznej, jak iwewnêtrznej stronie Pierœcienia znaki niezwykle delikatne, delikatniejsze ni¿pismo najcieñszego nawet pióra; linie ognia uk³ada³y siê jakby w litery iwi¹za³y w tekst.B³yszcza³y olœniewaj¹co, a jednak wydawa³y siê odleg³e, jakbyœwieci³y z wielkiej g³êbi.- Nie umiem czytaæ ognistych liter - dr¿¹cym g³osem powiedzia³ Frodo.- Nie - rzek³ Gandalf - ale ja umiem.To staro¿ytny alfabet elfów, lecz s³owas¹ w jêzyku Mordoru, którego tutaj nie chcê u¿ywaæ.Przet³umaczone na Wspóln¹Mowê znacz¹ mniej wiêcej tyle:Jeden pierœcieñ, by wszystkimi rz¹dziæ, Jeden, by wszystkie odnaleŸæ,Jeden, by wszystkie zgromadziæ i w ciemnoœci zwi¹zaæ.To dwa wiersze z prastarego poematu, znanego w tradycji elfów:Trzy pierœcienie dla królów elfów pod otwartym niebem,Siedem dla w³adców krasnali w ich kamiennych pa³acach,Dziewiêæ dla œmiertelników, ludzi œmierci podleg³ych,Jeden dla W³adcy Ciemnoœci na czarnym tronieW Krainie Mordor, gdzie zaleg³y cienie,Jeden, by wszystkimi rz¹dziæ, Jeden, by wszystkie odnaleŸæ,Jeden, by wszystkie zgromadziæ i w ciemnoœci zwi¹zaæW Krainie Mordor, gdzie zaleg³y cienie.[6 T³umaczy³a Maria Skibniewska.]Gandalf umilk³, a potem z wolna, z naciskiem rzek³:- To jest w³aœnie Pierœcieñ - w³adca, ten Jeden, który rz¹dzi wszystkimi.Pierœcieñ, który ktoœ zgubi³ przed wiekami, z wielkim uszczerbkiem dla swojejpotêgi.Ten ktoœ bardzo pragnie go odzyskaæ, lecz nam nie wolno do tegodopuœciæ.Frodo milcza³ os³upia³y.Zdawa³o mu siê, ¿e strach wyci¹gn¹³ nad nim ogromn¹³apê, jakby ze wschodu nadp³ywa³a czarna chmura, by go poch³on¹æ.- Ten Pierœcieñ! - wyj¹ka³.- Jakim cudem ten Pierœcieñ dosta³ siê w³aœniemnie?- Ach! - odpar³ Gandalf.- To bardzo d³uga historia.Jej pocz¹tek siêga wCzarne Lata, w przesz³oœæ, której dziœ nikt prócz uczonych mistrzów niepamiêta.Gdybym chcia³ opowiedzieæ ci wszystko, siedzielibyœmy tutaj dopóty,póki wiosna nie zamieni³aby siê w zimê.Tej nocy mówi³em ci o Sauronie Wielkim,W³adcy Ciemnoœci.Pog³oski, które dosz³y do twoich uszu, s¹ prawdziwe: Sauronrzeczywiœcie ockn¹³ siê znowu, odzyska³ si³y, opuœci³ swoje le¿e w MrocznejPuszczy i wróci³ do dawnej twierdzy, do Czarnej Wie¿y w Krainie Mordor.Tênazwê znaj¹ nawet hobbici, bo majaczy³a niby cieñ na marginesach starychlegend.Po ka¿dej klêsce i po latach ciszy cieñ przybiera inn¹ postaæ i urastana nowo.- Wola³bym, ¿eby siê to nie zdarzy³o akurat za mojego ¿ycia - powiedzia³ Frodo.- Ja tak¿e - odpar³ Gandalf.- Podobnie jak wszyscy, którym wypad³o ¿yæ wtakich czasach.Ale nie mamy na to wp³ywu.Od nas zale¿y jedynie u¿ytek, jakizechcemy zrobiæ z darowanych nam lat.A nas czas zapowiada siê czarno!Nieprzyjaciel szybko roœnie w potêgê.S¹dzê, ¿e plany jego jeszcze niedojrza³y, lecz ju¿ dojrzewaj¹.Czekaj¹ nas ciê¿kie próby.Nie ominê³yby naszreszt¹, nawet gdyby nie dotknê³o nas to straszliwe zrz¹dzenie losu.Nieprzyjacielowi brak wci¹¿ jeszcze jednej rzeczy, która by mu da³a si³ê iw³adzê, by zmia¿d¿yæ wszelki opór, z³amaæ ostatnie linie obrony, po raz wtórypogr¹¿yæ wszystkie kraje w ciemnoœciach.Brak mu tego Jedynego Pierœcienia.Trzy najpiêkniejsze ukryli przed nim w³adcy elfów, tych trzech nigdy jego rêkanie dotknê³a i nie splami³a.Siedem pierœcieni by³o w posiadaniu królówkrasnoludzkich, lecz trzy z nich Sauron odzyska³, a cztery pozosta³e zniszczy³ysmoki.Dziewiêæ ofiarowa³ œmiertelnym ludziom, dumnym, mo¿nym ludziom, którychw ten sposób usidli³.Dawno, dawno temu ulegli oni w³adcy Jedynego Pierœcieniai stali siê upiorami, cieniami Wielkiego Cienia, jego najokrutniejszymis³ugami.Dawno, dawno temu.Minê³o wiele lat od owych czasów, kiedyDziewiêciu grasowa³o po œwiecie.Ale kto wie? Skoro cieñ znowu powstanie, mo¿ei tych Dziewiêciu wróci? Jednak¿e nie trzeba o takich rzeczach mówiæ, nawet wporannym s³oñcu tego kraju.Tak wiêc stoj¹ sprawy: Dziewiêæ pierœcieni podporz¹dkowa³ sobie; zaw³adn¹³tak¿e tymi spoœród Siedmiu, które nie zosta³y zniszczone.Trzy jeszcze s¹ wukryciu, lecz o nie siê nie k³opocze.Po¿¹da tylko tego Jedynego, bo to jegodzie³o i jego w³asnoœæ, bo w niego przela³ znaczn¹ czêœæ swojej dawnej potêgi,¿eby dziêki niemu panowaæ nad pozosta³ymi
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL