[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zw³aszcza jeœliby chcia³o siê tu zachowywaæw sposób w³aœciwy pokojówce!Jako pokojówka cz³owiek po pewnym czasie czuje siê zagubiony i zapomniany.Jestto praca jak w kopalni.Przynajmniej w korytarzu sekretarzy tak jest; ca³ymidniami widzi siê tam tylko dziennych interesantów, którzy snuj¹ siê tam i zpowrotem, nie wa¿¹c siê nawet podnieœæ oczu.Nie widzi siê nikogo poza dwiema,trzema innymi pokojówkami, które s¹ podobnie zgorzknia³e.Rano nie wolno wogóle wyjœæ z pokoju, gdy¿ sekretarze chc¹ byæ sami wœród swoich.Jedzenieprzynosz¹ im parobcy z kuchni; pokojówki zazwyczaj nie maj¹ z tym nicwspólnego.Równie¿ w czasie spo¿ywania posi³ków nie wolno siê pokazywaæ wkorytarzu.Jedynie gdy panowie urzêdnicy pracuj¹, wolno pokojówkom sprz¹taæ,ale naturalnie nie w zajêtych, lecz tylko w pustych pokojach i sprz¹tanie musisiê odbywaæ w zupe³nej ciszy, by nie przeszkadzaæ panom w ich pracy.Ale czy¿mo¿liwe jest cicho sprz¹taæ, kiedy panowie zajmuj¹ pokoje po kilka dni, a pozatym i parobcy, ta brudna ha³astra, tam siê krz¹taj¹, tak ¿e taki pokój, kiedynareszcie pokojówka ma do niego wolny dostêp, znajduje siê w takim stanie, ¿enawet potop by go nie wymy³ do czysta.Rzeczywiœcie, s¹ to dostojni panowie,ale trzeba z trudem przezwyciê¿yæ obrzydzenie, by móc po nich sprz¹taæ.Pokojówki nie maj¹ zreszt¹ nawa³u pracy, ale ta, jak¹ maj¹, jest uci¹¿liwa.Inigdy nie us³yszy siê dobrego s³owa, zawsze tylko zarzuty, zw³aszcza ten jestnajprzykrzejszy i najczêstszy, ¿e przy sprz¹taniu zginê³y jakieœ akta.Wrzeczywistoœci nic nie ginie, ka¿dy najmniejszy papierek oddaje siê zarz¹dcygospody, a jednak akta gin¹, choæ wcale nie z winy dziewcz¹t.Potem przybywaj¹komisje i dziewczêta musz¹ opuszczaæ swoje pokoje, zaœ komisje szperaj¹ w ich³Ã³¿kach.Dziewczêta nie maj¹ wielkiego maj¹tku, trochê osobistych rzeczyprzechowuj¹ w koszykach, ale komisje mimo to przeszukuj¹ pokój godzinami.Oczywiœcie nic nie znajduj¹, gdy¿ sk¹d akta mia³yby siê tam dostaæ? Có¿pokojówkom po aktach? W rezultacie otrzymuje siê znowu za poœrednictwemzarz¹dcy gospody jedynie wymyœlania i groŸby ze strony zawiedzionej w swychoczekiwaniach komisji.I nigdy siê nie ma spokoju, ani we dnie, ani w nocy,harmider do pó³nocy od wczesnego rana.Gdyby przynajmniej nie trzeba by³o tammieszkaæ, ale jest to przymusowe, gdy¿ w godzinach pozas³u¿bowych pokojówkiwinny w miarê zamówieñ przynosiæ ró¿ne drobiazgi z kuchni, zw³aszcza noc¹.Razpo raz rozlega siê nag³e uderzenie w drzwi izby pokojówek, potem dyktowanejest zamówienie, trzeba zbiegaæ na dó³ do kuchni, wytrz¹saæ sen z zaspanychkuchcików i stawiaæ tacê z zamówionym jedzeniem przed drzwiami izby pokojówek,sk¹d parobcy j¹ zabieraj¹.Jak¿e¿ to wszystko jest smutne.Ale to jeszcze nienajgorsze.Najgorzej jest wtedy, kiedy nie ma ¿adnych zamówieñ, a g³êbok¹ noc¹,gdy wszystko ju¿ powinno spaæ i wiêkszoœæ goœci pogr¹¿ona jest rzeczywiœcie weœnie, coœ zaczyna wa³êsaæ siê pod drzwiami izby pokojówek.Wtedy dziewczêtawychodz¹ ze swych ³Ã³¿ek, które umieszczone s¹ jedne nad drugimi, gdy¿ wszêdziejest za ma³o miejsca, i ca³a izba dziewcz¹t jest w³aœciwie jedn¹ wielk¹ szaf¹ ztrzema pó³kami.Dziewczêta pods³uchuj¹ pod drzwiami, klêkaj¹ i tul¹ siê dosiebie w strachu.I ci¹gle s³yszy siê to coœ, co skrada siê pod drzwiami.Wszystkie by³yby ju¿ szczêœliwe, gdyby to nareszcie ju¿ wesz³o, ale nic siê niedzieje i nikt nie wchodzi do pokoju.Przy tym trzeba powiedzieæ, ¿e nie zagra¿atu ¿adne bezpoœrednie niebezpieczeñstwo.Mo¿e to tylko ktoœ, kto przechadza siêpod ich drzwiami, namyœlaj¹c siê, czy zrobiæ jakieœ zamówienie, i w koñcu na tosiê nie decyduje.Mo¿e to tylko to, a mo¿e zupe³nie coœ innego.W³aœciwie niezna siê tych panów wcale, prawie siê ich nie widzia³o.W ka¿dym raziedziewczêta w swoim pokoju umieraj¹ ze strachu i kiedy wreszcie za drzwiami siêuciszy, opieraj¹ siê o œcianê i nie maj¹ dosyæ si³y, by wróciæ do swych ³Ã³¿ek.Takie ¿ycie czeka znów Pepi; ju¿ dziœ wieczór ma ona zaj¹æ swe miejsce w izbiepokojówek.I dlaczego? Z winy K.i Friedy.Znowu musi wróciæ do tego ¿ycia, zktórego ledwo umknê³a, z którego, wprawdzie z pomoc¹ K., ale równie¿ i znajwiêkszym w³asnym wysi³kiem umknê³a.Gdy¿ w tamtej s³u¿bie dziewczêta siêzaniedbuj¹, nawet najbardziej staranne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL