[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale ona zadowala³a siê upokarzaniem go, poni¿aniem,izolowaniem go od wszystkich tych, którzy w niego wierzyli, aby sprzeciwiæ siêpewnego dnia Neronowi i jego matce.Ale jak bêd¹ w stanie tego dokonaæ, skoroka¿dej nocy Agrypina ofiarowa³a swoje zdenerwowane cia³o cesarzowi, temustaremu, kulawemu i j¹kaj¹cemu siê wujowi, który myœla³, ¿e w dalszym ci¹gurz¹dzi, podczas gdy to ona zagarnia³a powoli ca³¹ w³adzê, przygotowuj¹c w tensposób grunt pod wst¹pienie jej syna na cesarski tron?Przekona³a Klaudiusza i Senat, ¿e nale¿a³o przyznaæ Neronowi - sporo przedosi¹gniêciem wymaganego wieku - mêsk¹ togê.Sta³em w pierwszym rzêdzie t³umu, który uczestniczy³ w tej ceremonii.Patrzy³em na Brytanika, który swoimi wielkimi, zamglonymi oczyma wpatrywa³ siêw Nerona.Jego starszy brat, dziêki ³askawej adopcji, zdj¹³ togê obszywan¹purpur¹, aby ponownie w³o¿yæ na swoj¹ tunikê wyszywan¹ z³ot¹ nici¹ bia³¹ togêoznaczaj¹c¹ jego wejœcie w wiek mêski.Podczas gdy on, Brytanik, w dalszymci¹gu pozostawa³ dzieckiem, coraz bardziej samotnym.Agrypina szepta³a do Klaudiusza, ¿e trzeba wygnaæ nauczycieli Brytanika, którzynara¿ali na szwank porozumienie pomiêdzy dwoma braæmi i stanowili tym samymzagro¿enie dla pañstwa.Pewnego dnia s³ysza³em Brytanika, jak swoim w¹t³ymg³osikiem wita³ Nerona, nazywaj¹c go jego dawnym imieniem LucjuszDomicjusz Ahenobarbus.Twarze Nerona i jego matki wyra¿a³y zdenerwowanie ipodobieñstwo pomiêdzy nimi niemal mnie oœlepi³o.- Neron jest najstarszym synem cesarza! - krzyknê³a Agrypina.- Ten, kto o tymzapomina, dopuszcza siê œwiêtokradztwa!Rzuciwszy to wyzwanie i potwierdzaj¹c w ten sposób, ¿e nie akceptowa³ adopcjiLucjusza Domicjusza przez jego ojca, Brytanik oddali³ siê wielkimi krokami,jakby chcia³ uciec, w otoczeniu swoich nauczycieli.Tych ostatnich spotka³owygnanie, a potem œmieræ.I to w³aœnie cesarz Klaudiusz osobiœcie wyda³ tenwyrok, jak aktor, który powtarza s³owa sztuki, której nauczy³ siê na pamiêæ.Obserwowa³em go w Senacie, kiedy s³ucha³ Nerona dziêkuj¹cego mu za to, ¿euczyni³ go swoim synem.Cesarz wydawa³ siê zachwycony, nie obdarzaj¹cBryta-nika nawet jednym spojrzeniem.Lekcewa¿y³ dziecko odziane jeszcze wdzieciêc¹ togê, podczas gdy Neron, elokwentny mówca, godny uczeñ Seneki,kierowa³ swoje komplementy to tego, który od tej chwili by³ te¿ jego ojcem.Agrypina promienia³a, siedz¹c obok Klaudiusza.By³a August¹, zmusza³a ka¿dego,aby spuœci³ wzrok przed ni¹, pewna, ¿e dostanie zawsze to, czego chce.Wygna³atych dowódców kohort pretorianów, którzy byli wierni Mesalinie, a terazistnia³o ryzyko, ¿e bêd¹ wierni jej synowi Brytanikowi.Na ich nastêpcêwyznaczy³a Burrusa Afraniusza, urodzonego w Galii Narboñskiej, w Vaison, którystraci³ rêkê podczas walk przeciwko Trakom i wiedzia³, ¿e swoj¹ wspania³¹nominacjê zawdziêcza Agrypinie.Ona triumfowa³a.Senat mianowa³ Nerona konsulem.Zatem to on, maj¹c zaledwie czternaœcie lat,móg³ zaprowadziæ sprawiedliwoœæ i administrowaæ Rzymem.Agrypina aran¿owa³a codziennie jakieœ wydarzenie z myœl¹ o nim, aby na oczachwszystkich: patrycjuszy i ludu, senatorów i trybunów, ukazywa³ siê jakoprzysz³y w³adca Imperium.Mnie tak¿e wydawa³ siê godny tej roli: uparty, inteligentny, piêkny, równiewspania³y jako ¿o³nierz i dowódca wojsk, jak i jako retor, pieœniarz czy te¿gracz na cytrze.U jego boku Brytanik, jego blady, m³odszy brat, wydawa³ siêurodzony, aby doznaæ pora¿ki.Tymczasem bra³ udzia³ we wszystkich gracharan¿owanych przez Agrypinê, która zmusza³a go do rywalizowania z Neronem,poniewa¿ wiedzia³a, ¿e starszy brat odniesie zwyciêstwo przy okrzykach uznaniawszystkich zgromadzonych.Obywatelom oferowa³a igrzyska oraz rozdawa³a wino ijedzenie; pretorianom dawa³a wynagrodzenie.Agrypina bra³a pieni¹dze ze skrzyñzostawionych w spadku przez jej poprzedniego mê¿a Kry-spusa Pasjena, któregokaza³a otruæ.Wœród pisarzy i retorów, których Seneka gromadzi³ wokó³ siebie w domu i którychczêstowa³ wyœmienitym winem ze swoich winnic w Sabinii, szeptano, ¿e wkrótceKlaudiusza mo¿e spotkaæ ten sam los.Niektórzy wspominali o wró¿bach iprzepowiedniach zwiastuj¹cych niespokojne czasy.Z³owró¿bne ptaki zak³ada³ygniazda ko³o Kapitolu.Wiele razy zatrzês³a siê ziemia i kamienice, insulaepiêcio- albo szeœciopiêtrowe zawali³y siê, grzebi¹c w gruzach swoichmieszkañców.Pomimo rozkazu rozdawania zbo¿a, zaleconego przez Agrypinê, a wydanego przezNerona, lud cier-pia³ g³Ã³d.Czy prawd¹ by³o, ¿e miasto mia³o w swoich magazynach zapasy jedzeniatylko na piêtnaœcie dni? Zaczêto obawiaæ siê zamieszek i buntu.Sam cesarz na forum zosta³ potr¹cony, napadniêty przez t³um, który wydaj¹c zsiebie wrogie okrzyki, si³¹ ci¹gn¹³ go za sob¹.Pretorianie mieli problemy,aby utorowaæ sobie przejœcie i uwolniæ go.- Widzia³em jego b³êdny wzrok i dr¿¹ce cia³o
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL