[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozejrza³am siê i zobaczy³am Josiego Vrecka, jak przytrzymywa³ siêrêkami mikrofonu.Nie móg³ siê od niego oderwaæ.Oczy wylaz³y mu na wierzch,w³osy stanê³y dêba; ca³y siê skrêca³, jakby tañczy³.Stopy œlizga³y mu siê pomokrej pod³odze.Koszula zaczê³a dymiæ.W koñcu przewróci³ siê na jeden ze wzmacniaczy — to by³y wielkie wzmacniacze,wysokie na piêæ czy szeœæ stóp — i wzmacniacz wpad³ do wody.Zak³Ã³ceniaprzerodzi³y siê w przeszywaj¹cy ha³as, który dos³ownie rozdziera³ uszy; potemznowu b³ysnê³o, zaskwiercza³o i zapad³a cisza.Koszula Josiego zaczê³a siêpaliæ.— Uciekajmy! — krzyknê³a Tina.— ChodŸ, Norma! Proszê!Pobieg³yœmy korytarzem.Z ty³u sceny coœ eksplodowa³o — to chyba przepali³ysiê wszystkie bezpieczniki.Obejrza³am siê tylko na chwilê.Z naszego miejscawidaæ by³o scenê i cia³o Tommy'ego, poniewa¿ kurtyna by³a podniesiona.Wszystkie ciê¿kie elektryczne kable tañczy³y w powietrzu, wyginaj¹c siê iskrêcaj¹c jak wê¿e zaklinane przez hinduskiego fakira.Potem jeden z nichrozdzieli³ siê na dwoje.Zobaczy³am fioletowy b³ysk, kiedy wpad³ do wody, iwszyscy nagle zaczêli krzyczeæ.Potem znalaz³yœmy siê za drzwiami i pobieg³yœmy przez parking.Chybakrzycza³am.Nie pamiêtam dok³adnie.Nie pamiêtam nic od momentu, kiedy tamcizaczêli krzyczeæ.Odk¹d te przewody pod napiêciem upad³y na zalan¹ wod¹pod³ogê.Dla Tommy'ego Rossa, lat osiemnaœcie, koniec przyszed³ szybko i mi³osiernie,niemal bezboleœnie.Nie zdawa³ sobie sprawy, ¿e dzieje siê coœ wa¿nego.Us³ysza³ metaliczny brzêk,który natychmiast skojarzy³ sobie(id¹ wiadra z mlekiem)ze wspomnieniem dzieciñstwa na farmie wujka Galena, a potem(ktoœ coœ upuœci³)z zespo³em rockowym.Pochwyci³ wzrok Josiego Vrecka wpatruj¹cego siê w coœponad jego g³ow¹(co ja tam mam aureolê czy co)i w nastêpnej chwili spad³o mu na g³owê wiadro, w jednej czwartej jeszczewype³nione krwi¹.Wystaj¹ca krawêdŸ otaczaj¹ca dno uderzy³a go w wierzch g³owyi(oj to boli)szybko straci³ przytomnoœæ.Wci¹¿ jeszcze le¿a³ rozci¹gniêty bezw³adnie nascenie, kiedy sprzêt zespo³u Josie and the Moonglows stan¹³ w p³omieniach.Potem ogieñ obj¹³ malowid³o przedstawiaj¹ce weneckiego gondoliera i przerzuci³siê na stosy starych ubrañ, ksi¹¿ek i papierów, spiêtrzone za scen¹ i powy¿ej,w nadsceniu.Kiedy w pó³ godziny póŸniej eksplodowa³ zbiornik oleju, Tommy ju¿ nie ¿y³.Telegram nades³any do Associated Press, Nowa Anglia, o godzinie 22.46:Chamberlain, Maine (AP)W Szkole Œredniej im.Ewena wybuch³ po¿ar.Ognia nie uda³o siê ugasiæ.W chwiliwybuchu po¿aru, wywo³anego najprawdopodobniej przez instalacjê elektryczn¹, wszkole odbywa³a siê zabawa taneczna.Œwiadkowie podaj¹, ¿e system tryskaczy wbudynku szkolnym zosta³ bez ostrze¿enia uruchomiony, powoduj¹c krótkie spiêciew elektrycznym sprzêcie zespo³u rockowego.Kilku œwiadków informuje równie¿ ozniszczeniu g³Ã³wnych kabli.Nale¿y przypuszczaæ, ¿e co najmniej sto dziesiêæosób zosta³o uwiêzionych w szkolnej sali gimnastycznej, w której wybuch³ po¿ar.Ekipy stra¿y po¿arnej z s¹siednich miejscowoœci, jak Westover, Motton iLewiston, zosta³y wezwane na pomoc i w chwili obecnej znajduj¹ siê lub wkrótcebêd¹ siê znajdowaæ w drodze do miejsca wypadku.Jak dot¹d nie zg³oszono ofiar wludziach.Koniec.22.46 27 maja 6004D APTelegram nades³any do Associated Press, Nowa Anglia, o godzinie 23.22:Pilne Chamberlain, Maine (AP)W niewielkiej miejscowoœci Chamberlain potê¿na eksplozja zniszczy³a Szko³êŒredni¹ im.Thomasa Ewena.Trzy miejskie wozy stra¿ackie, wys³ane w celuugaszenia po¿aru, który wybuch³ na sali gimnastycznej, gdzie odbywa³ siêszkolny bal, przyby³y za póŸno.Wszystkie hydranty przeciwpo¿arowe w okolicyzosta³y zniszczone.Ciœnienie wody w miejskiej sieci wodoci¹gowej na obszarzeod Spring Street do Grass Pla¿a spad³o do zera.Jeden ze stra¿aków powiedzia³:„Z tych cholernych hydrantów pozrywa³o pokrywy, woda musia³a z nich sikaæfontann¹, podczas gdy te dzieciaki pali³y siê ¿ywcem".Jak dot¹d odnalezionotrzy cia³a.Jedno z nich zidentyfikowano jako zw³oki Thomasa A.Mearsa,miejskiego stra¿aka.Dwa pozosta³e to najprawdopodobniej uczestnicy balu.Ponadto trzech stra¿aków odtransportowano do szpitala w Motton z powa¿nymipoparzeniami i objawami zaczadzenia.Nale¿y przypuszczaæ, ¿e eksplozjanast¹pi³a wówczas, kiedy ogieñ dotar³ do zbiorników benzyny i oleju,usytuowanych w pobli¿u sali gimnastycznej.Po¿ar wywo³any zosta³najprawdopodobniej przez nje w pe³ni izolowany elektryczny sprzêt zespo³urockowego w nastêpstwie awarii systemu tryskaczy w budynku szko³y.Koniec.23.22 27 maja 70119E APSue nie mia³a jeszcze prawa jazdy, ale mimo to z³apa³a kluczyki od matczynegosamochodu z haczyka obok lodówki i pobieg³a do gara¿u.Zegar kuchennywskazywa³ dok³adnie 23.00.Przy pierwszej próbie zala³a œwiece.Zmusi³a siê, ¿eby odczekaæ chwilê, zanimspróbowa³a ponownie.Tym razem motor zakrztusi³ siê i zaskoczy³.Z rykiemsilnika wyjecha³a z gara¿u ty³em, na oœlep, zawadziwszy jednym zderzakiem.Gwa³townie zakrêci³a kierownic¹, a¿ tylne ko³a zabuksowa³y w ¿wirze.Plymouth z1977 roku zatacza³ siê po drodze jak pijany, niemal przyprawiaj¹c j¹ o md³oœci.Dopiero teraz zda³a sobie sprawê, ¿e przez ca³y czas pojêkuje i skomli jakzwierzê w pu³apce.Zignorowa³a znak stopu umieszczony na skrzy¿owaniu szosy nr 6 i BackChamberlain Road.Ze wschodu, gdzie Chamberlain graniczy³o z Westover, i zpo³udnia, od strony Motton, dochodzi³o wycie syren stra¿ackich.Dojecha³a niemal do podnó¿a wzniesienia, kiedy budynki szkolne eksplodowa³y.Obiema stopami gwa³townie wcisnê³a hamulec i polecia³a bezw³adnie na kierownicêjak szmaciana lalka.Opony zapiszcza³y na nawierzchni.Jakoœ zdo³a³a namacaæklamkê i otworzyæ drzwi.Wysiad³a i stanê³a obok samochodu, przys³aniaj¹crêkami oczy przed blaskiem.S³up ognia wystrzeli³ w niebo, unosz¹c ze sob¹ fragmenty potrzaskanych blachstanowi¹cych pokrycie dachu, kawa³ki drewna i strzêpki papieru.Nad nim unosi³siê ciê¿ki, t³usty dym.Ca³a Main Street na mgnienie oka jakby zosta³aoœwietlona fleszem.W tym przera¿aj¹cym u³amku sekundy Sue zobaczy³a, ¿eskrzyd³o mieszcz¹ce salê gimnastyczn¹ zamieni³o siê w jedn¹ p³on¹c¹ ruinê.W chwilê póŸniej impet odrzuci³ j¹ do ty³u.Jakieœ œmieci porwane podmuchemprzelecia³y obok niej w gwa³townym pêdzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL