[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Roz¿arzone szcz¹tki pojazdu spada³y dowody jak sztuczne ognie.Autorowi listu uda³o siê zebraæ na pla¿y kilkakawa³ków.Znany ufolog, lekarz Olavo Fontes, po zapoznaniu siê z artyku³em wtej sprawie poprosi³ dziennikarza o te próbki.Próbka nr l zosta³a zbadana wlaboratorium kopalni pañstwowych.Po kilku testach ustalono, ¿e jest to magnezw wyj¹tkowo czystej postaci.By³o to intryguj¹ce, wiadomo bowiem, ¿e magnez,pierwiastek bardzo reaktywny, nie wystêpuje w przyrodzie w postaci czystej inigdy nie by³ u¿ywany do konstrukcji pojazdów.Astronom Donald Menzel, ojciec"debunkerów", zak³ada, ¿e by³a to czêœæ meteorytu.Jednak wersja o meteorycie zczystego magnezu jest zupe³nie nie do przyjêcia i takie wyt³umaczenie nie mo¿enikogo przekonaæ.Zreasumujmy podstawowe fakty zwi¹zane z t¹ d³ug¹ histori¹ bior¹c¹ pocz¹tek wkomisji Condona.Fizyk Paul Hill przeprowadzi³ niezwykle klarown¹ iprzekonuj¹c¹ analizê tego przypadku w znakomitej ksi¹¿ce Unconventional FlyingObjects.A Scientific Ana/ysis ("Niekonwencjonalne obiekty lataj¹ce.Próbaanalizy naukowej").Warto dodaæ, ¿e ca³a kariera Paula Hilla zwi¹zana by³a zNASA, gdzie pe³ni³ szereg odpowiedzialnych funkcji.Problematyk¹ UFOzainteresowa³ siê po zaobserwowaniu ich dwukrotnie w "obfitym" 1952 roku.Zpoczuciem humoru opowiada, jak pracuj¹c jeszcze w NACA, otrzyma³ odzwierzchników instrukcjê zalecaj¹c¹ przestrzeganie tajemnicy w sprawie w³asnychobserwacji i jak interesuj¹c siê przez ca³e niemal ¿ycie zagadnieniem UFO,napisa³ swoj¹ ksi¹¿kê o rozmyœlaniach nad ich fizyk¹.Czytaj¹c Paula Hilla,mo¿na zrozumieæ, w jaki sposób niektóre b³êdy doprowadzi³y w koñcu do zasianiaw¹tpliwoœci.Mówi on, ¿e analiza pierwszej próbki dostarczy³a zdumiewaj¹cychwyników: magnez by³ nie tylko w najczystszej postaci (nie licz¹c nieznacznychœladów wodorotlenku, powsta³ego na skutek oddzia³ywania wody morskiej), alegêstoœæ tej próbki, wynosz¹ca 1,861 grama na centymetr szeœcienny, przewy¿sza³ao 6,7% gêstoœæ zwyk³ego magnezu (1,741 grama na centymetr szeœcienny).Z koleiodpowiada ona prawie gêstoœci izotopu 26, któr¹ Paul Hill wyznacza dok³adnie na1,861 grama na centymetr szeœcienny.Mamy tu wiêc do czynienia z niewielk¹rozbie¿noœci¹ wynosz¹c¹ 0,005%, dopuszczaln¹ -jeœli uwzglêdniæ niedok³adnoœæpomiarow¹.Ten kawa³ek metalu -t³umaczy fizyk -mo¿na by³o otrzymaæ wy³¹cznieprzez separacjê izotopow¹, a jest to proces, którego trudn¹ technologiê uda³osiê dotychczas cz³owiekowi opanowaæ jedynie dla uranu.Dalszy przebieg sprawy jest wrêcz nieprawdopodobny.Laboratorium, sk¹din¹dbardzo kompetentne, nie kwapi³o siê ze sprawdzeniem tego zdumiewaj¹cegorezultatu na pozosta³ych dwóch próbkach i zniszczy³o pierwsz¹ w trakcie innych,mniej istotnych badañ.Doktor Fontes, który zachowa³ kawa³ek pierwszej próbki,odda³ go do laboratorium marynarki wojennej, zreszt¹ na jej ¿¹danie.Tam zkolei próbkê zniszczono! Dalszy tok badañ zosta³ wiêc uniemo¿liwiony i niesposób by³o miêdzy innymi przeprowadziæ decyduj¹cego badania masy wspektrometrze masowym.Pozosta³e dwie próbki dotar³y w kilku czêœciach dolaboratoriów amerykañskich dziêki poœrednictwu APRO, doskona³ego oœrodkabadawczego, którego wspó³pracownikiem by³ doktor Fontes.Jak twierdzi PaulHill, losy tych próbek s¹ trudniejsze do przeœledzenia.Analizy wykonane w OakRidge i Dow Chemical wykazuj¹ gêstoœæ zbli¿on¹ do normalnej i pewn¹ iloœædomieszek.Rezultat jest jednak mimo wszystko ciekawy: stwierdzono znaczn¹zawartoœæ aluminium, nie wystêpuj¹c¹ w typowych wyrobach.Nale¿y tu zaznaczyæ,¿e jeœli Ÿród³em tych próbek by³o UFO po eksplozji, to musia³y one ponadwszelk¹ w¹tpliwoœæ pochodziæ z wielu fragmentów pojazdu wykonanych z ró¿nychmateria³Ã³w.Jedna z próbek, przekazana przez APRO Si³om Powietrznym, uleg³a, jak twierdz¹,zniszczeniu przed uzyskaniem rezultatów badañ (o naiwnoœci pierwszychufologów!).Ostatni fragment "utyka", jeœli/mo¿na tak powiedzieæ, w komisjiCondona.Zbadano go w laboratorium FBI po tym, jak zosta³ napromieniowany wreaktorze atomowym.Tym razem wykryto znaczn¹ zawartoœæ cynku i strontu.Ikomisja Condona odkry³a nagle, ¿e firma Dow Chemical przeprowadza³a podczaswojny testy z magnezem w bardzo czystej postaci z domieszk¹ strontu.Towystarczy³o, by komisja zdyskwalifikowa³a ca³y ten przypadek, mimo ¿e niesposób by³o wyt³umaczyæ, jak taka próbka mog³a dostaæ siê do Brazylii.Oczywiœcie nie mo¿na ca³kowicie wykluczyæ manipulacji, tym bardziej ¿e nieuda³o siê odszukaæ pierwszego œwiadka (a nie czerpa³ ¿adnych korzyœci z tejsprawy).Przypadek Ubatuba pozostaje zagadk¹ do dziœ.Przypadek godny uwagi: Shag Harbour, KanadaPokaŸna ju¿ dokumentacja dotycz¹ca wypadków UFO wzbogaci³a siê w ostatnichlatach.Mówi³o siê o prawdopodobnej katastrofie w.regionie Tarija w Boliwii w1978 roku, ale brak na to wystarczaj¹cych dowodów.Natomiast bardzointeresuj¹ce zdarzenie mia³o podobno miejsce w 1967 roku w Shag Harbour wKanadzie.Przypadek ten sta³ siê dopiero od niedawna, bo od 1993 roku,przedmiotem powa¿nych badañ prowadzonych przez Kanadyjczyka Chrisa Stylesa,który przedstawi³ z nich sprawozdanie w 1996 roku na dorocznym sympozjumMUFON.Noc¹ 4 paŸdziernika 1967 roku, krótko po godzinie 23.00, w pobli¿u rybackiejwioski Shag Harbour w Nowej Szkocji zaobserwowano lec¹ce powoli nad wod¹ UFO.Rozmiar obiektu oceniono w przybli¿eniu na 30 m œrednicy.Mia³ czteryb³yszcz¹ce œwiat³a rytmicznie emituj¹ce b³yski.Po up³ywie kilku minut UFOprzechyli³o siê o 45 stopni i gwa³townie zni¿y³o do poziomu wody.Uderzeniespowodowa³o jaskrawy b³ysk, rozleg³ siê huk wybuchu.Kilku œwiadków obserwowa³okatastrofê z pobliskiego posterunku kanadyjskiej policji konnej w BarringtonPassage.Trzech policjantów natychmiast uda³o siê na brzeg w pobli¿e miejscawypadku, gdzie zebra³ siê ju¿ ca³y t³um ludzi, którzy widzieli jedyniep³ywaj¹ce po wodzie w odleg³oœci kilometra blado¿Ã³³te œwiat³o.Statek marynarkikanadyjskiej "Granby" przeszuka³ przy pomocy ekipy siedmiu nurków dno morskie.Akcja trwa³a do 8 paŸdziernika, ale nie przynios³a ¿adnych rezultatów.Wydarzenie to, szeroko w owym czasie komentowane w œrodkach przekazu, wkrótcezosta³o zapomniane.Có¿ siê wiêc sta³o z UFO o œrednicy 30 m? Nikt na topytanie nie udzieli³ odpowiedzi, ale zastosowano definicjê "nie zidentyfikowanyobiekt lataj¹cy".Komisja Condona powierzy³a zbadanie sprawy doktorowiNormanowi Levine'owi, in¿ynierowi elektrykowi z uniwersytetu w Arizonie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL