[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie bêdzie, jak to nieraz bywa,¿adnych niespodzianek.Zniknie przy wyborach ca³e urozmaicenie.Je¿elitak czêsto siê zdarza, ¿e dziwi nas wybór jednych kandydatów, a pomi-niêcie innych, i owe fale nastrojów na zgromadzeniach wyborczych po-dobne bezkresnemu i g³êbokiemu morzu burz¹ siê jakby pod wp³ywemjakiejœ nawa³nicy i do jednych docieraj¹, a innych pomijaj¹, to czy¿ wœródtakiego starcia siê sympatii, przy takim poruszeniu namiêtnoœci bêdziemydopatrywaæ siê jakiegoœ umiaru i rozs¹dnej decyzji? Tote¿ nie ¿¹daj odemnie, Laterensie, bym miêdzy wami dwoma przeprowadza³ porównanie.Je¿eli bowiem ludowi mi³a jest tabliczka wyborcza, która ods³ania ze-wnêtrzne cechy ludzi, a os³ania ich myœli, daj¹c im swobodê postêpowa-nia wed³ug w³asnej woli i obiecywania tego, o co s¹ proszeni, to dlaczego¿¹dasz, ¿eby tu w s¹dzie dzia³o siê to, co siê nie zdarza na polu wybor-czym? Jak¿e to trudno powiedzieæ: „Ten godniejszy, ni¿ tamten!" Jak¿ewiêc jest sprawiedliwiej? Myœlê, ¿e tak: „Tego wybrano".Bo tylko o totu chodzi, i to wystarcza sêdziemu.„A dlaczego wybrano jego, a nie mnie?"Nie wiem, nie powiem, albo wreszcie, co by mi najtrudniej przesz³o przezgard³o, co bym jednak móg³ powiedzieæ bez szkody dla sprawy: „Sta³o siêto nies³usznie".Ale co ci przyjdzie z tego, ¿e chwycê siê ostatecznego œrodkaobrony i oœwiadczê, ¿e lud post¹pi³ tak, jak chcia³, a nie tak, jak powinienby³ post¹piæ.No wiêc co, Laterensie? Je¿eli broniê decyzji ludu twierdz¹c, ¿e GnejuszPlancjusz nie wkrêci³ siê na urz¹d, ale zdoby³ go drog¹, która zawsze sta³aotworem dla ludzi pochodz¹cych z naszego stanu ekwitów, czy mogê z two-jego przemówienia usun¹æ porównanie was obu, którego nie mo¿na prze-prowadziæ bez obrazy, i sk³oniæ ciê wreszcie do zajêcia siê spraw¹ i wysu-wanymi zarzutami? Czy Plancjusz winien ci by³ ust¹piæ dlatego, ¿e jest synemrzymskiego ekwity? Przecie¿ wszyscy, którzy siê z tob¹ ubiegali, byli sy-nami ekwitów rzymskich.Nic wiêcej nie powiem.Dziwi mnie jednak,dlaczego najbardziej gniewasz siê na cz³owieka, który sta³ od ciebie najdalej.Naprawdê, jeœli czasem, jak to siê zdarza, popychaj¹ mnie w t³umie, gdy mnieprzyciskaj¹ do ³uku Fabiusza11, nie skar¿ê siê na cz³owieka, który jest napocz¹tku Drogi Œwiêtej12, ale na tego, co na mnie wpada i t³oczy siê.A tynie gniewasz siê ani na Kwintusa Pediusza13, któremu nie brak odwagi, anina obecnego tu, mojego zacnego przyjaciela Aulusa Plocjusza14, tylko s¹dzisz,¿e bardziej zaszkodzi³ ci cz³owiek, który ich usun¹³, ni¿ obywatele, którzyna ciebie osobiœcie nastawali.I przede wszystkim porównujesz ród i rodzi-nê swoj¹ i Plancjusza, w czym ty nad nim górujesz.Czemu¿ bowiem niemia³bym powiedzieæ szczerze tego, co nale¿y? „Ale ja nie górowa³em nadnim bardziej, ni¿ nade mn¹ przy staraniach o konsulat, a tak¿e w innychwypadkach, moi wspó³zawodnicy".Zwróæ jednak uwagê, czy jemu nie po-mog³o to w³aœnie, co ty sobie lekcewa¿ysz.PrzeprowadŸmy nastêpuj¹ce po-równanie.Rodzina twoja zarówno ze strony ojca, jak i matki wyda³a konsu-lów.Czy wiêc w¹tpisz w to, ¿e wybrali ciê na edyla ci wszyscy, którzysprzyjaj¹ nobilom, którzy wasze pochodzenie uwa¿aj¹ za coœ bardzo piêk-nego, których poci¹gaj¹ wasze pos¹gi i imiona.Nie mam, zaiste, co do tego¿adnych w¹tpliwoœci.A jeœli ma³o jest ludzi sprzyjaj¹cych nobilom, to czyto nasza wina? Lecz przejdŸmy do pocz¹tków i za³o¿ycieli obu rodów.Ty jesteœ rodem z Tuskulum15, bardzo starego miasta municypalnego16,z którego pochodzi niejedna rodzina konsularna, miêdzy innymi tak¿e ródJuwencjuszy17.Tyle rodzin mog¹cych siê poszczyciæ konsulami nie wyda³ywszystkie inne miasta municypalne razem wziête.Plancjusz pochodzi z pre-fektury 18 Atyna19, która nie jest ani tak stara, ani s³awna, ani tak bliskaRzymu.Jak¹ twoim zdaniem stanowi to ró¿nicê w staraniach o urz¹d? Tamci— ³atwo mogê o tym wiedzieæ dziêki s¹siedztwu — kiedy siê dowiedzieli,¿e ojciec obecnego tu znakomitego i niezwykle szanowanego obywatela11 £uk zbudowany w 111 r., w dolnej czêœci Drogi Œwiêtej, przez KwintusaFabiuszaAllobrogika z ³upów zdobytych na Allobrogach.12 G³Ã³wna ulica w Rzymie, prowadz¹ca wzd³u¿ Palatynu do Koloseum.13 Kwintus Pediusz — syn siostry Cezara i jego legat w Galii w 58 r., wHiszpaniiw 45 r., pretor w r.48.14 Aulus Plocjusz — kwestor w 67, edyl w 54 r.15 Tuskulum — miasto po³o¿one niedaleko Rzymu, dziœ Frascati.16 Pojêcie municipium zmienia³o siê z biegiem czasu: z pocz¹tkiem IV w.oznacza³o onowolne miasto, zwi¹zane z Rzymem tylko wspólnie p³aconymi podatkami.Z czasemnara-sta³y ciê¿ary narzucane przez Rzym: municypia musia³y dostarczaæ ¿o³nierzy, nieposiada³ynatomiast biernego ani czynnego prawa wyborczego; prawa te zyska³y póŸniej,pierwszewœród nich — w³aœnie Tuskulum.17 Z tego rodu pochodzi³ oskar¿yciel Plancjusza, Marek Laterensis
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL