[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Fordyce zerknął na leżący wśród oprawionych w ramki rodzinnych fotografii rewolwer i uśmiechnął się ponuro.- To tłumaczy, dlaczego zjawiliście się tu uzbrojeni.- McGowan wynajął dwóch ludzi, aby załatwili Jaya i Britt - podjąłRaley.- Nie standardowych zbirów, ale profesjonalistów, takich, którzy nie zwracają na siebie uwagi i potrafią zniknąć w tłumie.Dwa dni temu przeszukali mój dom i furgonetkę.Britt rozpoznała jednego z nich, ponieważ był w Wheelhouse, gdzie spotkała się z Jayem.Ci sami byli na jego pogrzebie.Pojechali za mną z cmentarza, ale zgubiłem ich.Wczoraj wieczorem znowu na nich wpadliśmy, lecz udało nam się uciec.- Nie opisał szczegółowo tego spotkania i był zadowolony, że Fordyce o nic nie pytał.- Przypuszczamy, że to oni zepchnęli z drogi samochód Britt, chociaż ona nie jest tego absolutnie pewna.Na razie to tyle.Zamilkł, chcąc dać Fordyce’owi czas na przyjęcie do wiadomości wszystkiego, czego się od nich dowiedział.Britt wyłączyła kamerę, ciesząc się, że bateria wytrzymała tak długo.W końcu prokurator powoli pokręcił głową.- Wasze podejrzenia co do pożaru i całej tej historii z Clevelandem Jonesem w najgorszym razie zasługują na ponowne wszczęcie dochodzenia - powiedział.- Pełnego dochodzenia, które chciałbym zlecić panu, panie Gannon.- Dziękuję.- Raley zamrugał, zaskoczony słowami Fordyce’a.- Co ze sprawą Suzi Monroe? - zapytał, nie zamierzając pozwolić, aby obietnice Fordyce’a uśpiły jego czujność.- To dochodzenie także wznowimy, ma pan moje słowo.Dopiero co nagraliście moje oświadczenie, że za pierwszym razem poważnie zaniedbałem sprawę.Zamierzam wywiązać się ze swoich obowiązków.Raley krótko skinął głową.Fordyce spojrzał na Britt.- Na pani ciąży zarzut zamordowania Jaya Burgessa.Obawiam się, że nie mogę oszczędzić pani ciężkich przeżyć, związanych z koniecznością odparcia tego zarzutu, chociaż moim zdaniem jest on całkowicie absurdalny.Oczywiście porozmawiam z policjantami prowadzącymi tę sprawę i jestem przekonany, że w rezultacie wycofają oskarżenie.Niezwłocznie każę też wezwać na przesłuchanie George’a McGowana, a także wszcząć poszukiwania ludzi, którzy was śledzili.Będziecie musieli ich zidentyfikować.Nie znacie pewnie ich nazwisk?- Tylko numery rejestracyjne samochodu - odparła Britt.Fordyce podał jej notatnik i długopis.Britt zapisała markę wozu, jego numer i miejsce, w którym ostatnio go widzieli, pod Holiday Inn.Było wprawdzie wyjątkowo mało prawdopodobne, aby Butch i Sundance nadal tam mieszkali, ale niewątpliwie od czegoś trzeba było zacząć.- Kiedy zostaną ujęci, rozdzieleni i przesłuchani, na pewno któryś z nich wyda McGowana - powiedział Fordyce.- Może nawet obaj.Raley mocno wątpił, aby Butcha i Sundance’a tak łatwo było złamać, ale zachował tę opinię dla siebie.- Aresztuje mnie pan? - zapytała Britt.Fordyce przyglądał jej się parę sekund, a potem jego twarz rozjaśnił nieco kpiący uśmiech.- Nigdy nie bałem się pani jako dziennikarki - wyznał.- Była pani twarda, ale prawdomówna i zwykle w pozytywny sposób opisywała pani moją pracę na rzecz stanu.Nie wątpię w pani uczciwość i dlatego zamierzam zapewnić pani ochronę, nie pobyt w areszcie.- Doceniam to.Prokurator przeniósł wzrok na Raleya.- Obojgu wam grozi poważne niebezpieczeństwo, nie wątpię jednak, że macie tego świadomość.- Przelotnie spojrzał na leżący na stoliku rewolwer.-Stanowicie kluczowy element w potencjalnym oskarżeniu wobec McGowana.Skoro zdecydował się zamordować swoich przyjaciół, aby zamknąć im usta, na pewno nie zawaha się, aby pozbyć się was.Będziecie potrzebowali ochrony.- Na jak długo? - Raleyowi nie podobało się, że ktoś będzie go pilnował, rozumiał jednak konieczność zapewnienia ochrony Britt.- Dopóki nie zamkniemy George’a McGowana i ludzi, którzy was śledzili.- Wiemy tylko o dwóch - odezwała się Britt.- Ale skąd można mieć pewność, czy nie ma ich więcej? McGowan to bogaty facet.- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żebyście byli bezpieczni
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL