[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale zostały zepchnięte przez nieustępliwego cichego przeciwnika na granicę szelfu.Turkusowy helikopter NUMA był w powietrzu od świtu i utrzymywał kurs nad długąarmadą.Kiedy znalazł się na wschód od przylądka Hatteras, siedzący za sterami Zavala wyjrzał przez szybę kokpitu.- To wygląda jak Morze Sargassowe na hormonach - powiedział.Austin opuścił lornetkę i uśmiechnął się blado.- W porównaniu z tym bagnem Morze Sargassowe to róŜany ogród.Ocean dzielił sięwyraźnie na dwie części.Na zachód od sznura statków i okrętów woda miała normalny, granatowy kolor, tu i tam pojawiały się białe grzywy fal.Na wschód od linii obrony rozciągało się morze o niezdrowej, Ŝółtozielonej barwie.Jak okiem sięgnąć, splątane gałązki wodorostu Gorgona tworzyły na powierzchni zbitą masę.Austin i Zavala obserwowali z helikoptera, jak jednostki pływające próbowały w róŜny sposób zatrzymać dryfujące niestrudzenie algi.Okręty wojenne oddawały salwy z wielkich dział.Strumienie wody wytryskiwały w górę, ale otwory w warstwie glonu wybite przez pociski zasklepiały się w ciągu kilku minut.Samoloty startujące z lotniskowców atakowały wodorosty bombami i rakietami z takim samym skutkiem, jak komary kąsające słonia.Materiały zapalające płonęły z sykiem na powierzchni zbitej masy, której większa częśćzalegała pod wodą.Środki grzybobójcze rozpylane z powietrza natychmiast znikały w morzu.Austin poprosił Joego, Ŝeby zatoczył krąg nad dwoma statkami, które starały sięzatrzymać wodorosty za pomocą zapory z rur rozciągniętej między ich burtami.Wysiłek okazał się daremny.Blokada działała tylko przez mniej więcej pięć minut.Wodorosty parte z ogromną siłą przez ruchomą masę rozciągającą się na przestrzeni wielu mil morskich, spiętrzyły się na zaporze i przykrył ją.- Wystarczy mi tego, co widziałem - powiedział z niesmakiem Austin.- Wracamy na statek.Racine Fauchard nie Ŝyła.Pozostała z niej tylko pomarszczona skóra i kruche kości zagrzebane pod ruinami dumnego niegdyś zamku.Ale pierwsza część jej planu urzeczywistniła się w sposób zdumiewający.Atlantyk stawał się wielkim bagnem, tak jak to przewidziała.Austin pocieszał się tym, Ŝe Racine i jej krwioŜerczy syn, Emil, nie mogą wykorzystaćchaosu, który wywołali.Ale to nie rozwiązywało problemu spowodowanej przez nich katastrofy.Austin spotykał juŜ na swojej drodze róŜnych przeciwników, jaki podobnie jak Fauchardowie uosabiali samo zło, i potrafił sobie z nimi poradzić.Ale to nienaturalne, niesamowite zjawisko przekraczało jego zdolności pojmowania.Lecieli jeszcze pół godziny.Austin zobaczył w dole kilwatery statków i okrętów.Armada wycofywała się, Ŝeby nie ugrzęznąć w napierającej masie wodorostów.- Przygotuj się do lądowania, Kurt - uprzedził Zavala.Helikopter zszedł w dół w kierunku krąŜownika U.S.Navy i po chwili usiadł na lotnisku pokładowym.Czekał na nich chorąŜy Pete Muller, którego poznali, kiedy jego okręt ochraniał statki badawcze w rejonie Zaginionego Miasta.- Jak to wygląda? - zawołał przez hałas rotorów.- Beznadziejnie - odrzekł Austin z ponurą miną.207Zeszli z Mullerem pod pokład do kabiny odpraw.Około trzydziestu męŜczyzn i kobiet siedziało na rozkładanych metalowych krzesłach przed duŜym ekranem ściennym.Austin i Zavala cicho zajęli miejsca w ostatnim rzędzie.Kurt znał niektórych naukowców z NUMA, ale większość wojskowych i cywilów z róŜnych agencji rządowych zajmujących siębezpieczeństwem publicznym stanowiły osoby, które widział po raz pierwszy.Przed ekranem stał doktor Osborne, fykolog z Woods Hole, który zapoznał Troutów z zagroŜeniem spowodowanym przez wodorost Gorgona.W jednej dłoni trzymał pilota, w drugiej wskaźnik laserowy.Na ekranie widniała mapa morska przedstawiająca cyrkulacjęwody w Atlantyku.- Inwazja wodorostu zaczyna się tutaj, w Zaginionym Mieście - powiedział.- Prąd kanaryjski niesie glony obok Azorów i na zachód przez Atlantyk do prądu zatokowego.Golfstrom płynie na północ wzdłuŜ szelfu kontynentalnego.W końcu łączy się z prądem północnoatlantyckim, który wraca do Europy i koło się zamyka.- Zatoczył krąg czerwonym punktem lasera Ŝeby to pokazać.- Są pytania?- Z jaką szybkością płynie prąd zatokowy? - odezwał się ktoś.- Do pięciu węzłów.Pokonuje ponad sto mil morskich na dobę.- Jaki jest obecnie stan zagroŜenia? - zapytał Muller.Osborne wcisnął przycisk na pilocie i mapa cyrkulacji zniknęła, pojawiło się satelitarne zdjęcie północnego Atlantyku.Pokazywało nieregularny Ŝółtawy pas, który przypominał wielki zdeformowany pączek i biegł wokół oceanu wzdłuŜ wybrzeŜy kontynentów.- To zdjęcie ukazuje rejony inwazji wodorostu Gorgona w czasie rzeczywistym - wyjaśnił Osborne.- Teraz zaprezentuję panu naszą symulację komputerową dalszego rozprzestrzeniania się glonu.- Obraz znów się zmienił.Tym razem cały ocean był Ŝółty, tylko na środku widniało kilka granatowych plam.Przez kabinę odpraw przeszedł szmer.- Kiedy to moŜe nastąpić? - zapytał Muller.Osborne odchrząknął, jakby mówienie sprawiało mu trudność.- Za kilka dni.Wszyscy głośno wciągnęli powietrze.Fykolog znów wcisnął przycisk na pilocie.Pojawiło się powiększenie wschodniego wybrzeŜa Ameryki Północnej.- To najbardziej zagroŜony rejon.Kiedy wodorosty znajdą się na płytszych wodach nad szelfem kontynentalnym, będziemy w powaŜnych tarapatach.Najpierw zniszczy rybołówstwo morskie wzdłuŜ całego wschodniego wybrzeŜa Stanów Zjednoczonych i Kanady oraz w północno-zachodniej Europie.Próbujemy powstrzymać inwazję wodorostu róŜnymi metodami.Widzę, Ŝe jest juŜ pan Austin.Zechciałbyś nam przedstawić aktualną sytuację Kurt?Nie bardzo mam ochotę, pomyślał Austin, idąc w kierunku ekranu.Popatrzył na blade twarze przed sobą.- Mój partner Joe Zavala i ja właśnie wróciliśmy z powietrznego rekonesansu wzdłuŜ linii obrony na granicy szelfu kontynentalnego.- Opisał to, co widzieli
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL