[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tłuścioch nie czekał na moją skargę i, sapiąc ciężko, udzielił mi wiadomości takim tonem, jakby sam nie chciał temu wierzyć, że Falk.kapitan Falk.oświadczył.oświadczył stanowczo, że nie będzie holował mojego statku.że nie chce mieć nic do czynienia z moim statkiem.ani dziś, ani jakiegokolwiek innego dnia.Nigdy!Ze wszystkich sił starałem się zachować zimną krew, ale musiało być jednak widoczne, jak bardzo jestem zaskoczony.Rozmawialiśmy na środku pokoju.Nagle za moimi plecami jakiś osioł wytarł nos z wielkim hałasem, a jednocześnie inny gryzipiórek zerwał się i wyszedł pośpiesznie na schody.Przyszło mi na myśl, że muszę mieć bardzo głupią minę.Zażądałem gniewnie widzenia się z pryncypałem w jego własnym gabinecie.Skóra na głowie pana Siegersa prześwitywała trupią białością między stalowosiwymi pasmami włosów, zaczesanymi gładko na krzyż na wierzchu czaszki od ucha do ucha, na kształt bandaża.Jego wąska, zapadła twarz była jednostajnego trwałego koloru terakoty, jak naczynie z gliny.Był chorowity, chudy i mały, a przeguby rąk miał jak dziesięcioletni chłopiec.Ale z tego słabego ciała wydobywał się gniewny głos, niesłychanie donośny, szorstki i dźwięczący, głos o wielkim rezonansie, jakby wydawany przez jakiś potężny mechanizm w rodzaju rogu.Nie wiem, co robił z tym głosem w prywatnym, domowym życiu, ale w szerszym zakresie interesów ów głos miał tę zaletę, że umożliwiał odpieranie argumentów bez najlżejszego umysłowego wysiłku, po prostu samą siłą dźwięku.Mieliśmy z sobą kilka utarczek.Robiłem zawsze, co mogłem, żeby obronić interesy moich właścicieli, których notabene nie widziałem nigdy na oczy, gdy tymczasem Siegers (który poznał ich przed kilku laty, podróżując w interesach po Australii) udawał, że zna najtajniejsze ich myśli, i ciągle świecił mi w oczy znajomością z nimi jako jego „bardzo bliskimi przyjaciółmi”.Spojrzał na mnie krzywym okiem (nie przepadaliśmy za sobą) i oświadczył od razu, że to jest dziwne, bardzo dziwne.Jego wymowa angielska była tak cudaczna, że nie będę nawet usiłował jej odtworzyć.Mówił na przykład „parco cifne”, co sprawiało, w połączeniu z ryczącym głosem, że język dzieciństwa brzmiał dziwacznie i zastraszająco, a nawet jeśli się brało mowę Siegersa po prostu za rodzaj hałasu bez żadnej treści, przejmowała z początku zdumieniem.- Znamy się z kapitanem Falkiem - ciągnął - już od bardzo dawna i nie miałem nigdy powodu.- Właśnie dlatego przychodzę do pana - przerwałem.- Mam prawo się dowiedzieć, jaka jest przyczyna tego diabelnego idiotyzmu.- W półcieniu pokoju, zielonawym od wierzchołków drzew zasłaniających okno, zobaczyłem, że Siegers wzrusza chudymi ramionami.Przyszło mi do głowy - takie oderwane myśli błyskają człowiekowi w najprzeróżniejszych chwilach - że to jest najprawdopodobniej ten sam pokój, w którym, jeśli wierzyć opowiadaniom, Falk dostał nauczkę od Siegersa ojca.Przytłaczający głos pana Siegersa (syna), grzmiąc mosiężnymi tonami, jakby dyrektor usiłował mówić przez trombon, otóż głos ów wyrażał ubolewanie nad obejściem, nacechowanym bardzo wielkim brakiem delikatności.Jako żywo, i mnie także dawano nauczkę! Trudno było zrozumieć ogłuszający szwargot Siegersa, ale doprawdy, to moje obejście.moje! ośmielał się.Do cholery! Tego już znieść nie mogłem.- O co panu chodzi, do diabła? - zapytałem z wściekłością.Wsadziłem kapelusz na głowę (Siegers nigdy nikomu nie wskazywał krzesła) i w chwili gdy zdawało się, że oniemiał na widok tego braku uszanowania, odwróciłem się na pięcie i wyszedłem.Jego narząd głosowy zagrzmiał za mną, rzucając pogróżki, że ściągnie z okrętu opłatę za przetrzymanie barek odwożących towar oraz na wszystkie inne wydatki wynikające ze zwłoki, której powodem jest moja lekkomyślność.Kiedy znalazłem się na dworze, w słońcu, zakręciło mi się w głowie.Tu nie chodziło już tylko o zwłokę.Poczułem się w matni beznadziejnych i poniżających absurdów, które prowadziły do czegoś, co przypominało klęskę.„Spokojnie, spokojnie”, mruknąłem do siebie i pobiegłem w cień padający od popstrzonej plamami ściany
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL