[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mieliœmy w tej sprawie silne poparcie marsza³ka Focha, który lepiej od innychpo³o¿enie Polski rozumia³; pod jego niezawodnie wp³ywem i rz¹d francuski zacz¹³popieraæ nasze ¿¹danie wys³ania wojsk polskich do Gdañska, ale bezwzglêdny opórAnglii sprawê udaremni³.5 PóŸniej ju¿, w pocz¹tku konferencji pokojowej, ca³ejedno posiedzenie Rady Najwy¿szej strawiono na dyskusji w tym przedmiociemiêdzy Fochem a przedstawicielami Anglii, bez ¿adnego pozytywnego wyniku.Szukaj¹c Ÿróde³ takiego zachowania siê mocarstw — które mia³y ustanawiaæ nowyporz¹dek w Europie, na których odpowiedzialnoœci le¿a³o urz¹dzenie jej tak,¿eby na d³u¿szy czas mia³a zapewniony pokój — mo¿na by³o znaleŸæ wiele: iniemo¿noœæ u ludzi odpowiedzialnych podo³ania ogromowi spraw, które pozakoñczeniu wojny domaga³y siê natychmiastowego za³atwienia, i niezdolnoœciobjêcia ca³oœci nowej sytuacji europejskiej, i wstrêt do nowych wysi³ków, pokilku latach napiêcia nerwów, i wystêpuj¹cy natychmiast po wojnie antagonizmmiêdzy Angli¹ a Francj¹, i pracê ¿ywio³Ã³w, ratuj¹cych interesy niemieckie, wszczególnoœci ¯ydów, i wp³ywy tajnych organizacyj, obawiaj¹cych siê, ¿ebyPolska nie popsu³a w Europie harmonii rewolucyjnej i nie sta³a siê ogniskiem„nacjonalistycznej reakcji".Tylko nie mo¿na by³o znaleŸæ rozumu stanu ipowa¿nej myœli o powojennej przysz³oœci Europy.¯ywotnoœæ naszego narodu zosta³a wystawiona na wielk¹ próbê.Musia³ onorganizowaæ swoje nowe pañstwo wœród otaczaj¹cego go ze wszech stron chaosurewolucyjnego, sam zara¿ony w silnej mierze wp³ywami rewolucyjnymi, nadto wwalce z s¹siadem bolszewickim, usi³uj¹cym rozszerzyæ rz¹dy „sowietów" wEuropie.D¹¿enia rewolucyjne burz¹ pañstwa, ale buduj¹ je d¹¿enia narodowe.Polskamusia³a wykazaæ silne instynkty narodowe i niema³¹ jednoœæ wysi³ku, a¿ebysprostaæ swemu trudnemu po³o¿eniu.Byliœmy do spe³nienia zadañ, które przed nami stanê³y, bardzo Ÿle przygotowani.Prawda, ¿e narodowy, antyrewolucyjny sposób myœlenia mia³ w spo³eczeñstwieogromn¹ przewagê, ¿e znaczna wiêkszoœæ narodu sta³a za polityk¹ polsk¹, zaprogramem zjednoczenia Polski i odbudowania niezale¿nie od s¹siadów pañstwa —ale obóz narodowy w Polsce by³ na pewien czas silnie okaleczony.Przezostatnich lat kilkanaœcie wp³yw jego na m³odzie¿ ogromnie os³ab³ — ta m³odzie¿zwiêksza³a szeregi socjalistyczne lub radykalne.Sta³o siê to z dwóch przyczyn.Przez te lat kilkanaœcie myœmy organizowali politykê polsk¹, wykonywali planbudowy przysz³oœci Polski, zmagaj¹c siê z realnymi warunkami po³o¿eniamiêdzynarodowego.Nie psuliœmy sobie pracy wyg³aszaniem szumnych frazesów,zapowiadaniem z góry wielkich wyników, których z tej pracy oczekujemy, dawaniempokarmu sk³onnoœciom niedojrza³ych politycznie ¿ywio³Ã³w, zmuszeni byliœmy tymsk³onnoœciom siê przeciwstawiaæ.Tego rodzaju dzia³anie do serc m³odzie¿y nietrafia, ona go nie rozumie.Skutkiem tego m³odzie¿ siê od nas w tym okresieoddali³a — nawet w Poznañskiem znaczna jej czêœæ posz³a w kierunku radykalnym.Drug¹ przyczyn¹ by³ strajk szkolny w Królestwie Polskim, który od roku 1905wyrzuca³ masy m³odzie¿y za granicê lub za kordon, wyrywa³ j¹ spodbezpoœredniego wp³ywu œrodowiska, oddawa³ na pastwê wp³ywów emigracyjnych iczyni³ wielu spoœród niej zdobycz¹ tajnych organizacyj, które ich wi¹za³y naca³e ¿ycie, robi³y z nich narzêdzia polityki niepolskiej.To w³aœnie pokolenie zosta³o podczas wojny zaprzê¿one do s³u¿by polityceniemieckiej i, nie zdaj¹c sobie sprawy z tego, co robi, pracowa³o na zgubêPolski w jedynej chwili, kiedy siê przed nami otwar³y widoki wyzwolenia.Skutkiem strat tego pokolenia, w trudnej chwili po zakoñczeniu wojny, w obozienarodowym ujawni³ siê brak si³ m³odszych, bojowych.W tych warunkachwypowiedzenie bezwzglêdnej walki d¹¿eniom rewolucyjnym, bez widokówdecyduj¹cego i rych³ego zwyciêstwa, pogr¹¿y³oby kraj w anarchiê, a wkonsekwencji otwar³o wrota do Polski „sowietom".Szczêœciem dla Polski okaza³o siê, ¿e obóz rewolucyjny u nas nie tyle by³przywi¹zany do swych rewolucyjnych idea³Ã³w, ile do w³adzy.Dostawszy siê raz doniej, po pierwszych próbach stosowania swych zasad w rz¹dzeniu Polsk¹, wobecreakcji narodowej na te próby, rych³o poszed³ na kompromisy, byle rz¹dów nieutraciæ.T¹ drog¹ Polska osi¹gnê³a wzglêdn¹ jednoœæ wysi³ku w walce zbolszewick¹ Rosj¹ i sprawi³a zawód tym, którzy oczekiwali, ¿e zniknie ona zpowierzchni Europy, zanim traktat pokoju zd¹¿y usankcjonowaæ jej bytpañstwowy.Polska zaczê³a siê organizowaæ na sposób, na jaki j¹ by³o staæ w owej chwili.W „Królestwie 5 listopada" ostatni gabinet,6 powo³any z przedstawicieli Ko³aMiêdzypartyjnego, wyra¿aj¹cego wiêkszoœæ opinii stoj¹c¹ po stroniesprzymierzonych, w chwili prze³omu wywo³anego przez zakoñczenie wojny nie móg³podo³aæ zadaniu.Z³o¿ony z ludzi7 zdolnych do pracy w spokoju, z ludzi niemaj¹cych temperamentu bojowego, nie rozporz¹dzaj¹cy si³ami do walki zpodnosz¹cymi g³owê ¿ywio³ami rewolucyjnymi, poda³ siê do dymisji.RadaRegencyjna równie¿ zrozumia³a, ¿e rola jej siê skoñczy³a, i zrezygnowa³a.Ustêpuj¹c, odda³a w³adzê dyktatorsk¹ , w rêce wypuszczonego w³aœnie zMagdeburga i odes³anego do Polski organizatora legionów, Pi³sudskiego.8Tym sposobem ¿ywio³y rewolucyjne i radykalne zosta³y zadowolone w g³Ã³wnym swymod³amie, który razem z Pi³sudskim doszed³ do rz¹dów.Dyktator, przybrawszytytu³ Naczelnika Pañstwa,9 powo³a³ gabinet socjalistyczny pod prezydencj¹Moraczewskiego i wkrótce zaczêto robiæ przygotowania do wyborów10 w celuulegalizowania nowej w³adzy w kraju ju¿ uwolnionym od wojska niemieckiego,11które da³o siê ³atwo rozbroiæ, byle mu pozwolono wróciæ do domu.Galicja, wobec rozpadniêcia siê Austrii, automatycznie z³¹czy³a siê zKrólestwem, maj¹c we wschodniej czêœci kraju armiê ukraiñsk¹ i walkê z ni¹ oposiadanie Lwowa.12Zabór pruski, pozostaj¹c jeszcze czêœci¹ pañstwa niemieckiego, przygotowywa³siê systematycznie do odpadniêcia.W Poznaniu pod przewodnictwem socjalnegodemokraty przys³anego z Berlina utworzona zosta³a „rada ¿o³niersko-robotnicza"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL