[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Szukałem artykułów o transplantacjach.Jeśli biorca ma dość oleju w głowie, może czasem odkryć dawcę, nawet przeglądając same nagłówki.Myślałem, że to zadziała i w drugą stronę.Przeczytałem wszystko, co było dostępne na ten temat.Dowiedziałem się, jakie są kryteria właściwego doboru organów.Wypisałem je sobie i sporządziłem przypuszczalny portret biorcy, tak jak to robiłem z postaciami ze swoich książek.Twoja transplantacja narobiła szumu w mediach.Posłużyłem się policyjnymi metodami, dałem łapówkę i uzyskałem od personelu kalifornijskiego szpitala informację, kiedy cię operowano.Trochę się to nie zgadzało, ale było możliwe.Poza tym grupa krwi ta sama, ta sama drobna postura.Im dłużej szukałem, tym bardziej byłem przekonany, że masz jej serce.Planowałem przenieść się do Los Angeles, żeby cię poznać, kiedy zaczęto mówić o twojej przeprowadzce do San Antonio.Natychmiast wyprowadziłem się z Houston.– przerwał.– Resztę wiesz.– Wiem, że jesteś podstępnym, kłamliwym sukinsynem.– Byłem.Na początku.Kiedy cię zobaczyłem przez te oszklone drzwi, jakbym dostał pałką w łeb.Wiedziałem.Wiedziałem – powtórzył z emfazą – że nie mogę się mylić.Im dłużej z tobą przebywałem, tym bardziej się w tym upewniałem.Masz z nią tyle wspólnego.– Nie chcę tego słuchać.– Twoje miny mi ją przypominały.Masz podobne upodobania.Nawet takie samo poczucie humoru, to samo optymistyczne podejście do życia.– Zamilcz! – Zakryła rękami uszy.– Musiałem się z tobą kochać, Cat, musiałem.– Użyłeś mnie jako medium.– Tak – powiedział pośpiesznym szeptem.– Chciałem się przekonać, czy zdołam się do niej zbliżyć, poczuć ją, raz jeszcze dotknąć.– O Boże! – wykrzyknęła Cat, wstrząśnięta tym wyznaniem.– I rzeczywiście poczułem jakiś nieziemski prąd.Ale czy miała z tym coś wspólnego Amanda? Czy przyczyną nie byłaś jednak ty? To, co się pomiędzy nami wydarzyło, było wspaniałe, i zacząłem czuć się winny, że ją zdradzam.– Nie chcesz chyba powiedzieć, że byłam pierwszą kobietą po czterech latach.– Nie.Ale pierwszą, z którą miało to jakieś znaczenie, pierwszą, której imię pamiętałem po przebudzeniu.Dlatego chciałem z tobą zerwać.Przestałem rozumieć własne motywy.Zakochałem się w tobie i nie miało to nic wspólnego z Amandą.Niepotrzebna mi już była wiedza, czy dostałaś jej serce.O mało się nie udławiłem tego ranka, kiedy mi powiedziałaś, że pytałaś o dawcę w banku danych.Gdy wyszłaś, natychmiast do nich zadzwoniłem i odwołałem swoją permanentną prośbę o udzielanie mi jakichkolwiek informacji.Nie chciałem wiedzieć, czy masz jej serce.W tym momencie chciałem tylko wiedzieć, czy rzeczywiście cię kocham.– Naprawdę spodziewasz się, że uwierzę w te bzdury? A co do tego.– Zmiotła skoroszyty na podłogę.– Zadałeś sobie cholernie dużo trudu nie wiadomo po co.Jak dotąd oboje dobrze wiemy, że nie mam jej serca!– Jestem tego pewien na dziewięćdziesiąt dziewięć procent.W kontaktach z innymi nie miałem uczucia, że się rozpoznajemy.– To i tak.– przerwała, gdyż nagle uderzyło ją to, co powiedział.– Z innymi? Chodzi ci o innych biorców? Ich poznałeś także? – Oczy nagle jej obeschły, prawda wreszcie do niej dotarła.– O mój Boże! To byłeś ty!– Cat.Rzuciła się na Alexa, młócąc go pięściami po piersi.Kompletnie zaskoczony stracił równowagę i zatoczył się na półki, strącając książki na podłogę.Cat dopadła drzwi i zatrzasnęła je za sobą.Popędziła do holu, złapała leżące na brzegu stolika kluczyki.Drzwi frontowe były zamknięte.Drżące palce mocowały się z zamkiem.Słyszała jego stopy bębniące po dywanie.Wreszcie wypadła na dwór i pobiegła prosto do samochodu.Rzucił się za nią pędem, krzycząc:– Cat, poczekaj minutkę!– Żebyś mnie zabił jak tamtych?Wrzuciła wsteczny bieg i wcisnęła pedał gazu.Opony zapiszczały na chodniku, samochód wpadł w poślizg.Sięgał już niemal do klamki, gdy koła odzyskały przyczepność i auto z wyciem pomknęło w ciemność
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL