[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poinformował go także, że zawiadomi Iglicę i ogłosi Alarm Żółty na wypadek, gdyby żołnierze okazali się potrzebni.Podobnie jak całość Centrum, elitarna, dwudziestojednoosobowa jednostka szybkiego reagowania stacjonowała na terenie Akademii FBI w Quantico.W razie potrzeby pod gmachem ONZ mogła znaleźć się w ciągu niespełna godziny.Rodgers miał nadzieję, że przesadza z ostrożnością.Niestety, terroryści, którzy zaczęli od mordowania ludzi, niewiele mieli do stracenia.Ostatnie pięć wieków dobitnie wykazało, że terroryzm jest wyjątkowo odporny na politykę porozumienia, uprawianą z takim zapałem przez ONZ.Skończył się ubierać, wybiegł w zapadający szybko zmrok i wskoczył do samochodu.Jadąc na południe George Washington Memoriał Parkway, zapomniał o wszystkich swych troskach.Musiał teraz wyrwać młodą dziewczynę z łap bandytów.11u Baza Sił Powietrznych Andrews, Maryland, sobota 20.37Czterdzieści lat temu, w szczytowym okresie zimnej wojny, ten zwykły, szary, piętrowy budynek w północno-wschodnim rogu bazy mieścił salę odpraw pilotów z elitarnej jednostki lotniczej znanej jako „Kruki”.W przypadku ataku atomowego na Waszyngton, ich zadaniem było ewakuowanie najwyższych rangą urzędników cywilnych i wojskowych oraz przetransportowanie ich do podziemnych schronów w górach Blue Ridge.Dziś ten dom koloru kości słoniowej nie był bynajmniej zabytkiem minionej epoki.Na spłachetkach ziemi, gdzie dawniej ćwiczyli żołnierze, zasadzono kwiaty, a z siedemdziesięciu ośmiu pracujących tutaj osób nie wszystkie nosiły mundury.Personel tego budynku stanowili starannie dobrani wojskowi, dyplomaci, analitycy wywiadu, czarodzieje komputerowi, psychologowie, eksperci zwiadu, specjaliści w dziedzinie środowiska naturalnego, prawnicy i łącznicy ze środkami masowego przekazu, pracujący dla Centrum Zapobiegania Sytuacjom Kryzysowym.Po dwóch latach ciężkiej pracy, nadzorowanej przez tymczasowego dyrektora Boba Herberta, były budynek dywizjonu „Kruków” przekształcił się najnowocześniejsze pod względem technicznym Centrum, którego zadaniem była współpraca i pomoc Białemu Domowi, Narodowemu Biuru Zwiadu, Centralnej Agencji Wywiadowczej, Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, Departamentowi Stanu, Wywiadowi Departamentu Obrony, Federalnemu Biuru Śledczemu, Interpolowi i licznym zagranicznym agencjom wywiadowczym w rozwiązywaniu wewnętrznych oraz międzynarodowych kryzysów.Samodzielnie rozwiązując kryzysy w Korei Północnej i Rosji, Centrum Operacyjne udowodniło też, że ma kwalifikacje do monitorowania, inicjowania lub nadzorowania operacji na skalę światową.Wszystko to zdarzyło się, gdy jego dyrektorem został Paul Hood.Generał Rodgers zatrzymał swego dżipa przed posterunkiem wartowniczym przy bramie.Z budki wyszedł wartownik Sił Powietrznych.Choć generał nie nosił munduru, żołnierz zasalutował mu i podniósł szlaban.Mimo że Centrum rządził Paul Hood, Rodgers brał udział bezpośrednio w podejmowaniu każdej decyzji i w większości akcji militarnych.Bez wahania uczestniczył w rozwiązywaniu każdego kryzysu, zwłaszcza jeśli mógł przy tym działać w sposób, który znał najlepiej: tajnie i niezależnie.Zaparkował samochód i pobiegł do budynku tak szybko, jak tylko pozwalały mu na to mocno zaciśnięte bandaże.Wystukał kod na klawiaturze drzwi i wszedł na parter Centrum.Pozdrowił uzbrojonego strażnika siedzącego za szybą z kuloodpornego Lexanu i szybkim krokiem przeszedł przez korytarz centrum administracyjnego.Prawdziwa działalność Centrum koncentrowała się na bezpiecznych, podziemnych poziomach.Wysiadł z windy w sercu Centrum, znanym pod nazwą „Zagrody”.Idąc korytarzem mijał małe gabinety, umieszczone w półokręgu, które zajmowały całą północną część budynku.Skierował się bezpośrednio do sali konferencyjnej, którą prawnik Centrum, Lowell Coffey III, nazywał „Czołgiem”.Ściany, podłoga i sufit „Czołgu” pokryte były pasami wchłaniającego głos, ciemnoszarego i czarnego Acoustixu, pod nim znajdowało się kilka warstw korka, pod korkiem zaś kolejna warstwa Acoustixu.Zarówno w podłodze, suficie, jak i w ścianach umieszczono metalową siatkę emitującą oscylujące fale radiowe.Pomieszczenie było doskonale zabezpieczone elektronicznie, nic nie mogło się do niego dostać ani z niego wyjść
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL