[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Opis przyjmuje powydarzeniach w Ojai formê serii poematów.Do innych kierowa³ K w tym czasieapele w formie nakazów i zakazów.Te dwie formy ekspresji szybko zanikn¹ po1929 r.Te dwie daty, 1922 i 1929, dzieli szok wywo³any œmierci¹ brata, szok,który zaowocuje drugim z filarów nauczania K: w¹tpieniem.By odkryæ Prawdêpowstrzymaæ siê musimy od jakichkolwiek interpretacji i po prostu widzieæ to,co zachodzi.I nie wolno nam zatrzymywaæ tego w pamiêci, bo zatrzymane wpamiêci utworzy szablon, do którego porównywaæ bêdziemy doœwiadczenia przysz³e,co od razu wzniesie w naszych umys³ach psychologiczne bariery.Nie maprzesz³oœci, nie ma przysz³oœci, jest tylko TERAZ – oto g³Ã³wny motyw mowywyg³oszonej w Ommen w trzy dni po rozwi¹zaniu Zakonu Gwiazdy.Ten proces oczyszczania umys³u przy pomocy metodycznego w¹tpienia trwa³ przezkilka lat.Jeœli po jakoœci tekstów s¹dziæ, to dopiero wyst¹pienia z 1929 r.stoj¹ na jako takim poziomie.Teksty wczeœniejsze stanowiæ dziœ mog¹, zdaniempisz¹cego te s³owa, jedynie materia³ do analizy ewolucji pogl¹dów i stanu duchaich autora, nie ma w nich jednak, jeœli nie liczyæ rzadkich przeb³ysków,niczego, co potem skupi³o wokó³ K t³umy poszukiwaczy Prawdy.Jakieœ wa¿neprzemiany dokona³y siê w nim na pocz¹tku lat 30-ch, a mo¿e jeszcze bardziej wci¹gu spêdzonych we wzglêdnej samotnoœci i doœæ bezczynnie lat drugiej wojnyœwiatowej i w ci¹gu d³ugiej choroby zaraz potem.Tak czy inaczej pe³n¹dojrza³oœæ, zdaniem pisz¹cego te s³owa, osi¹gnê³o nauczanie K gdzieœ w drugiejpo³owie lat 40-ch.Nikn¹ wtedy próby interpretowania w³asnych mistycznychstanów, co najwy¿ej sygnalizuje siê je, zaznaczaj¹c zarazem, ¿e niczego siê tus³owami wyraziæ nie da.Poetyck¹ ekspresjê zastêpuje trzeŸwy opis tych procesówpsychicznych, które wik³aj¹ nas w œwiat u³udy i wywo³uj¹ chaos i cierpienie.Nie tylko niknie nawo³ywanie do realizacji idea³u, ale pojawia siê jegoprzeciwieñstwo, twierdzenie stanowi¹ce kolejny filar nauczania K:przeciwstawianie naszego faktycznego ¿ycia idea³owi uniemo¿liwia zobaczenieowego ¿ycia takim, jakie ono jest – a tylko zobaczenie go takim, jakie jest,bez towarzysz¹cego temu teoretyzowania, prowadzi do wyzwolenia.Na pytanie, czy K dozna³ Przebudzenia w 1922 r., a potem przez dwadzieœcia zgór¹ lat uczy³ siê sztuki przekazywania innym zdobytej Prawdy, czy te¿ewoluowa³ duchowo wraz z ewolucj¹ swego nauczania pocz¹wszy od roku 1922 (lubjeszcze wczeœniej) po rok (co najmniej) 1947, nigdy zapewne nie uzyskamyodpowiedzi.Tylko zewnêtrzne wydarzenia jego ¿ycia podlegaj¹, koniec koñców,rzetelnemu badaniu.Reszta to nieuniknienie kwestia wiary.Wiele istniej¹cych relacji budzi przy okazji pytanie, czy K posiada³ tzw.moceparanormalne, okreœlane w tradycji indyjskiej mianem siddhis.Podczaspublicznych mów, wyj¹wszy mo¿e wyst¹pienia wczesne, konsekwentnie o tym milcza³– ale te¿ niczemu nie przeczy³.Szereg osób twierdzi³o, ¿e, dzia³aj¹c celowo, Kwyleczy³ je, poprzez nak³adanie d³oni, z ró¿nych chorób.On sam wyznawa³ czasemprzyjacio³om, ¿e ma zdolnoœci jasnowidzenia, podkreœla³ jednak natychmiast, ¿es¹ one dla postêpu zmierzaj¹cego do Wyzwolenia obojêtne.Czêsto odczuwa³obecnoœæ wokó³ jakiejœ wielkiej energii – i czasem odczuwali j¹ te¿ inniobecni, którzy zapewniali potem, ¿e nie by³o to tylko wynikiem sugestii.Twierdzi³, ¿e nie wolno mu mówiæ o pewnych sprawach zwi¹zanych z odkryciem goprzez Leadbeatera, o wydarzeniach w Ojai 1922, o "procesie", choæ próbowa³czasem odpowiadaæ na zadawane na te tematy pytania – a wtedy ta ogromna energiazaczyna³a wokó³ pulsowaæ.Niezwykle silnie odczu³a jej dzia³anie Mary Lutyens –osoba o bardzo trzeŸwej osobowoœci – w chwilê potem, jak zgodzi³a siê na proœbêK napisaæ jego biografiê.Zachowa³y siê relacje o dziwnym zachowaniu K, który,jak sam wyjaœnia³, ochraniaæ czasem musia³ jakieœ miejsce przed wtargniêciemtam z³ych mocy.A spaceruj¹c np.po opustosza³ej pla¿y mówi³ niekiedyprzyjacio³om, ¿e, jeœli chce, dostrzec mo¿e wiele znajduj¹cych siê tam istot.Czêœæ z tych, postrzeganych pozazmys³owo, istot to – nietrwa³e – echo pozmar³ych.* * *Ale wracajmy do przerwanego w¹tku naszej opowieœci.Wkrótce po przybyciu doBombaju K pozna³ dwie siostry, które na nastêpnych czterdzieœci lat sta³y siêg³Ã³wnymi organizatorkami jego nauczycielskiej dzia³alnoœci w Indiach.Pierwszato Nandini Mehta, która wkrótce po poznaniu K wyst¹pi³a do s¹du o rozwód zmê¿em, oskar¿aj¹c go o okrucieñstwo (rzecz w tym czasie w Indiach trudna dopomyœlenia!).Druga to Pupul Jayakar, wieloletnia przyjació³ka iwspó³pracowniczka Indiri Gandhi, szczególnie zaanga¿owana w rozwój rzemios³ wswym kraju.Podczas tego pobytu w Indiach, który trwa³ nieprzerwanie dokwietnia 1949 r., K wyg³osi³ dziesi¹tki mów, s³uchanych zwykle przez ponad trzytysi¹ce ludzi, odby³ te¿ setki rozmów prywatnych i spotkañ w niewielkichgrupach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL